Od końca średniowiecza do początku ery nowożytnej
Ikonografia kościoła świętego Marka w Wenecji kończy wpływy kościoła bizantyjskiego na sztukę religijną Europy Zachodniej. Następuje też powolny zmierzch średniowiecza w Italii, ale do krajów pozaalpejskich, w których religijna sztuka i architektura gotycka, w działalności jej twórców miała przede wszystkim odzwierciedlać boską naturę Boga, jest w dalszym ciągu w pełnym rozkwicie, a nowe myśli humanistyczne, zapoczątkowane przez Dante Aligheriego i Francesco Petrarkę, zaczynają oddziaływać znacznie później i nie jednakowo we wszystkich krajach. XIV wiek, za sprawą szybko bogacących się państw – republik miejskich na Półwyspie Apenińskim, rozpoczyna okres dominacji sztuki włoskiej, nazwany Trecento (trzechsetlecie), lub też protorenesansem, rozpoczęty przez takich twórców jak Giotto di Bondone, Pietro Cavellini, Cimabue, Simone Martini, Ambrogio Lorenzetti, Duccio di Buoninsegna
Padwa, Kaplica Scorvegni
Obok Florencji, Sieny i Rzymu ważnym ośrodkiem sztuki była również Padwa. Tutaj na początku XIV wieku, na ścianach kaplicy Scorvegnich poświęconej Marii i Jezusowi, Giotto di Bondone maluje 40 fresków, o których włoski malarz i teoretyk malarstwa Cennino Cennini napisał: „sztukę malarską zamienił z greckiej w łacińską i uczynił ją nowoczesną; jego dzieło było doskonalsze niż czyjekolwiek gdziekolwiek indziej.”
Po prawej stronie Chrystusa zasiadają Piotr, Jakub Starszy, Jan, Filip, Szymon i Tomasz, a po lewej Mateusz, Andrzej, Bartłomiej, Jakub Mniejszy, Juda Tadeusz i Maciej. Giotto nadał fizjonomii postaci indywidualne cechy, powtórzone przez niego na innych freskach. Jakub ma mocną posturę, lekko pociągłą twarz i ciemnobrązowe włosy i mocny zarost. Ubrany jest w czerwoną tunikę i białą togę. Pozostali apostołowie ubrani są podobnie, ale ich szaty różnią się kolorami.
Na bocznych ścianach znajdują są trzy cykle obrazów: alegorie cnót i grzechów głównych, życie Maryi i składające się z dwudziestu dwóch obrazów życie Jezusa. Na kilku z nich (Mycie stóp, Ostatnia Wieczerza, Zesłanie Ducha Świętego) można odnaleźć i zidentyfikować Jakuba Starszego na podstawie jego wyglądu i stroju z fresku Sądu Ostatecznego. Wyróżnia go czerwona tunika będąca symbolem męczeńskiej śmierci, którą poniósł Jakub Starszy, jako pierwszy spośród apostołów.
Przedstawione przez Giotta sceny są w pełni ewangeliczne, a postaci uczniów Jezusa w scenach Mycia Nóg i Ostatniej Wieczerzy, a potem apostołów podczas Zesłania Ducha Świętego i Sądu Ostatecznego, poza zindywidualizowanym wyglądem nie mają spersonalizowanych atrybutów, których wykorzystywanie dla identyfikacji świętych niedługo stanie się bardzo popularne. Rozróżnia też status przedstawionych osób nadając ciemny kolor nimbom kiedy są jeszcze uczniami Jezusa, a złoty kiedy stają się już apostołami, po ich Rozesłaniu przez Jezusa, a potem Zesłaniu Ducha Świętego.
Jakub de Voragine Złota Legenda
Sposób przedstawiania apostołów i świętych zmienia się w XIV wieku za sprawą coraz popularniejszego, wykonanych w wielkiej ilości ręcznie pisanych egzemplarzy zbiorów żywotów świętych, legend hagiograficznych i opowiadań apokryficznych o nazwie Złota Legenda, napisanego w drugiej połowie XIII wieku przez włoskiego dominikanina Jakuba de Voragine (Jacopo da Varagine). Złota legenda jest odzwierciedleniem średniowiecznej kultury, stanowiącej ucieleśnienie ducha późnego średniowiecza, z jego głęboką religijnością, czcią dla męczenników, żarliwą wiarą w cuda dokonywane przez świętych. Do dziś zachowało się przeszło tysiąc bogato iluminowanych i zdobionych jej rękopisów.
Popularność i narracja przemawiająca do wyobraźni czytelników i słuchaczy tych opowieści sprawiła, że szybko stały się tematami wykorzystywanymi w sztuce religijnej, mimo że często nie miały odniesień w Ewangeliach i Dziejach Apostolskich. Zamieszczona w tym dziele Legenda na dzień .św. Jakuba Starszego apostoła jest legendą powstałą dopiero w średniowieczu i opisuje misję Jakuba Starszego Apostoła w Hiszpanii, spór Jakuba z Hermogenesem, i męczeńską śmierć, która jest jedynym wydarzeniem podanym w Nowym Testamencie, oraz przeniesienie ciała świętego Jakuba z Judei do Galicji, a także cuda jakie wydarzyły się za jego wstawiennictwem.
Węgierskie Legendarium Andegaweńskie
Księga Legendarium opowiada w obrazach o życiu Chrystusa, Marii, ewangelistów, w tym również świętego Jakuba Starszego, oraz innych świętych, uzupełnione o świętych czczonych na Węgrzech. Wykonana została około 1337 roku na zlecenie króla węgierskiego Karola Roberta Andegaweńskiego i jego żony Elżbiety, córki króla polskiego Władysława Łokietka, dla ich syna Andrzeja.
Miniatury malował wykształcony w Bolonii malarz królewski mistrz Hertul w charakterystycznym, ukształtowanego na początku XIV wieku, stylu łączącego w sobie jeszcze elementy bizantyjskie z wpływami gotyku francuskiego i włoskiego trecenta. Na niektórych z nich wykorzystał on popularną w sztuce średniowiecznej praktykę przedstawiania w jednym obrazie kilka momentów narracyjnych.
Kodeks, zawierający 140 kart o wymiarach 283 x 215 mm zawierających każda 4 miniatury, nie zachował się w całości. Jego różne części znajdują się obecnie w Bibliotece Watykańskiej, Ermitażu w Petersburgu, Pierpont Morgan Library w Nowym Jorku, Bancroft Library w Berkeley, Metropolitan Museum Library w Waszyngtonie, oraz paryskim Luwrze. W II połowie XX wieku historyk węgierski Ferenc Levárdy odtworzył z nich reprint oryginalnej księgi.
Reprint „Węgierskie Legendarium Andegaweńskie” |
W 1978 roku efekt pracy Ferenca Levardy został wydany, jako faksymile, wspólnie przez wydawnictwo Ossolineum oraz Magyar Helikon-Corvina. Zmieniony został jednak sposób prezentacji. Skopiowane zostały wszystkie malowane miniatury, a oryginalne ich opisy i numeracja, zapisane już alfabetem łacińskim z tłumaczeniem na język polski, zostały umieszczone na oddzielnej stronie.
Znajdująca się w VIII części księgi o oryginalnym tytule „Acta Sanctorum pictis imaginibus adornata” znanej też pod nazwą „Węgierskie Legendarium Andegaweńskie” (Legendaire Angevin Hongrois) opowieść o Apostole Jakubie Starszym, przedstawiona obrazami z krótkimi opisami w języku łacińskim, jest jednym z pierwszych dzieł sztuki, jakie powstały na podstawie opisu zamieszczonego w Złotej Legendzie Jakuba de Voragine. Zawiera ona 68 (I – LXVIII) miniatur ilustrujących tą legendę od misji ewangelizacyjnej w Hiszpanii do pochowania jego ciała w Galicji, oraz cuda jakie wydarzyły się za jego wstawiennictwem. Opatrzone są też w filakterie, które opisują przedstawione zdarzenie. Niektóre z nich mogą wywołać zdziwienie, na przykład użycie określenia książę do określenie występującego w legendzie maga Hermogenesa, braku miejsca dokąd zawieziono ciało świętego Jakuba i nazwanie tamtejszego władcy imieniem herod, czy też poświęcenie pierwszego kościoła przez biskupa, być może piszący filakterie miał na myśli jednego z uczniów, którzy przywieźli i pochowali ciało apostoła. Również dwie pierwsze miniatury nie mają określenia, gdzie święty Jakub głosił kazanie i gdzie dziewięciu zostało nawróconych, chociaż opis w Złotej Legendzie podaje starożytną nazwę Hispanii. Uzupełnieniem, będącym już własną interpretacją autora tego polskiego wydania są rozszerzone opisy miniatur.
Pozostałe miniatury pokazują jeszcze 7 cudów jakie zostały spisane w Złotej Legendzie:
Motyw lilii heraldycznej pojawił się w wieku XII – głównie jako dekoracja diademów cesarskich, koron i bereł – na terenie Bizancjum, skąd przedostał się na Zachód, gdzie występował przez okres całego średniowiecza. Lilie heraldyczne na szatach pojawiają się w pierwszej ćwierci XIV wieku, najczęściej wśród zabytków malarstwa włoskiego i francuskiego. Postacie przedstawione w szatach zdobionych liliami to święci i świeccy członkowie rodu Kapetyngów oraz jego bocznej linii – Andegawenów. Lilie andegaweńskie pojawiają się także w tle obrazów, które w jakiś sposób związane były z rodziną Andegawenów. Tak więc pojawienie się lilii na tych miniaturach może wskazywać na Andegawenów będących fundatorami tej księgi i przeznaczonej dla potomka tego rodu.
Popularność opowieści o świętym Jakubie Starszym Apostole ze Złotej Legendy Jakuba de Voragine, oraz wielki ruch pielgrzymkowy do grobu tego apostoła spowodowały, że legenda o nim stałą się częścią sztuki nie tylko religijnej, ale też sakralnej i jej ikonografia zaczęły pojawiać się w wystroju kościołów a także w znajdujących się w nich ołtarzach.
Florencja, Predella z ołtarza Santa Maria degli Angeli
Jednym z pierwszych tego rodzaju obrazów przeznaczonych do strefy sakralnej, jakie zachowały się do dzisiaj jest prawe skrzydło predelli, o wymiarach 34 x 67 cm, z ołtarza Santa Maria degli Angeli we Florencji, znajdującej się obecnie w Muzeum Luwr w Paryżu, wykonanego przez Lorenzo Monaco. Dwa wydarzenia mające miejsce w różnym czasie przedstawione zostały na jednym obrazie, tworząc rodzaj opowieść o pobycie Jakuba Starszego w Jerozolimie. Po lewej stronie siedzący na tronie Apostoł Jakub prowadzi konwersację z magiem Hermogensem otoczonym przez diabły krępujące mu ręce, którego gestem dłoni, bez ich dotknięcia uwalnia z więzów. Obok Jakuba stoi nawrócony już Filetus, uczeń Hermogenesa. Prawa strona przedstawia wydarzenie będące, według legendy, następstwem sceny po lewej stronie, czyli śmierć świętego Jakuba przez ścięcie mieczem.
Predella z ołtarza z kościoła Santa Maria degli Angeli. Od lewej strony: uczta u Heroda, śmierć Chrystusa, św. Jakub Starszy Apostoł |
Przedstawiony panel ołtarza ma widoczne jeszcze cechy sztuki bizantyjskiej, jak odwrócona perspektywa, podział na strefę ziemską, gdzie rozgrywa się ten dramat i strefę niebieńską jaką jest złote tło górnej części obrazu, ale w realistycznym wyglądzie i ustawieniu postaci widać już silne wpływy gotyku międzynarodowego oraz tak zwanej szkoły sieneńskiej. Święty Jakub Starszy przedstawiony jest ze wszystkimi kanonicznymi atrybutami apostoła: niebieską tuniką symbolizującą świętość i przyszłe życie niebiańskie, czerwoną togą wskazującą na niego jako męczennika, oraz trzymaną w ręku księgą Pisma Świętego.
Lewa strona: nawrócenie Hermogenesa, prawa strona śmierć świętego Jakuba. |
Tutaj należy zwrócić uwagę, być może poświecić też głębszą refleksję, na powstającą pod koniec średniowiecza nową tendencję w sztuce religijnej, która w prezentowanych tematach, dotyczących ikonografii świętych, często odchodzi od przedstawień zgodnych z kanonem ewangelicznym, czerpiąc tematy z coraz liczniejszych legend o ich życiu i dokonywanych cudach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie częste przypadki umieszczania ich w strefach ołtarzowych, a więc w miejscach związanych bezpośrednio z celebracją nabożeństw, gdzie zachowana powinna być kanoniczność tego miejsca, a umieszczone tam dzieła sztuki w pełni sakralne.
Padwa, Kaplica świętego Jakuba w bazylice świętego Antoniego
W bazylice pod wezwaniem świętego Antoniego w Padwie w latach siedemdziesiątych XIV wieku powstała kaplica poświęcona świętemu Jakubowi i świętemu Feliksowi papieżowi. Dekorację kaplicy wykonali Altichiero i Jacopo Avanzi. Obrazy w górnym pasie, namalowane na ścianach między żebrami sklepienia, przedstawiają opowieści o Świętym Jakubie Starszym Apostole.
W pasie dolnym, pod obrazem Spór świętego Jakuba z Filetusem i magiem Hermogenesem, przedstawiona została jeszcze hiszpańska legenda o bitwie pod Clavijo i Santiago Matamoros, czyli świętym Jakubie Pogromcy Maurów, na którą składają się trzy połączone ze sobą sceny: sen króla Ramiro przed bitwą pod Calvijo, narada przed bitwą i bitwa jaka, według legendy, miała miejsce w 844 roku.
Kaplica św.Jakuba w bazylice św. Antoniego w Padwie. Freski legendy św. Jakuba na ścianie wschodniej (1) i południowe (2, 3, 4). Pas dolny na ścianie wschodniej legenda bitwy pod Clavijo i Santiago Matamoros |
Kaplica św. Jakuba w bazylice św. Antoniego w Padwie. Freski legendy św. Jakuba na ścianie północnej (5, 6, 7).) |
Jakub de Voragine Złota Legenda,
rozdział XCIX– Legenda na dzień św. Jakuba Starszego Apostoła
„Gdy Jakub począł znów w Judei głosić słowo Boże, pewien czarnoksiężnik, imieniem Hermogenes, posłał do niego swego ucznia Fileta, który miał mu wobec Żydów udowodnić, że nauka jego jest fałszywa. Apostoł jednak wobec wszystkich w dyskusji przekonał Fileta, a nadto uczynił wiele cudów w jego obecności. Wróciwszy do Hermogenesa Filet chwalił naukę Jakuba, opowiedział o cudach, które widział, i oświadczył, że sam pragnie zostać jego uczniem. Namawiał też Hermogenesa, aby i on słuchał nauk Jakuba. Rozgniewany Hermogenes uczynił go przy pomocy swej sztuki czarnoksięskiej bezwładnym, tak że Filet w ogóle nie mógł się poruszać. Powiedział przy tym: zobaczymy, czy twój Jakub potrafi cię uwolnić. Wtedy Filet posłał służącego do Jakuba z wiadomością, co mu się zdarzyło, apostoł zaś posłał mu chustę ze słowami: niech Filet weźmie tę chustę i powie: Pan dźwiga rozbitków i uwalnia związanych. A gdy tylko Filet dotknął chusty, natychmiast został uwolniony z więzów i drwiąc z czarnoksięskich sztuk Hermogenesa pospieszył do Jakuba.
Wówczas rozgniewany Hermogenes wezwał diabłów i rozkazał im przyprowadzić sobie Jakuba związanego wraz z Filetem, bo chciał ich ukarać tak, aby inni jego uczniowie nie odważyli się już w ten sposób wystawiać go na pośmiewisko. Ale diabły przybywszy do Jakuba poczęły jęczeć nad nim w powietrzu i mówić: Jakubie, apostole Boży, zmiłuj się nad nami, bo płoniemy, chociaż jeszcze nie przyszedł nasz czas. Jakub zaś rzekł: A dlaczego przyszliście do mnie? Oni tedy odpowiedzieli: Hermogenes wysłał nas, abyśmy przyprowadzili do niego ciebie i Fileta. Ale zaraz, jak tylko przyszliśmy tutaj, anioł Boży związał nas ognistymi łańcuchami i bardzo nas udręczył. Wówczas Jakub rzekł: Niech więc anioł was rozwiąże, a wy wróćcie do Hermogenesa i przyprowadźcie go do mnie związanego, ale nie róbcie mu krzywdy. Odeszli tedy i schwytawszy Hermogenesa skrępowali mu ręce na plecach, po czym tak związanego przyprowadzili do Jakuba mówiąc mu: z twojej winy zostaliśmy tutaj poparzeni i srodze umęczeni! Do Jakuba zaś powiedzieli: Daj go nam, to będziemy mogli pomścić twoje krzywdy i nasze poparzenia. Jakub jednak rzekł im: oto Filet stoi przed wami, dlaczego jego nie chwytacie? Oni zaś odpowiedzieli: Nie możemy dotknąć ręką nawet mrówki, która jest w twojej komnacie.
Wtedy Jakub rzekł do Fileta: Hermogenes cię związał, a ty jego rozwiąż, abyśmy zapłacili dobrem za złe, tak jak Chrystus nas uczył. Gdy zaś Hermogenes już rozwiązany stał zawstydzony, rzekł Jakub do niego: idź swobodnie, dokąd chcesz, my bowiem nie chcemy nawracać nikogo wbrew jego woli. Hermogenes jednak odparł: ja znam złość diabłów, jeżeli więc nie dasz mi czegoś, co mógłbym mieć przy sobie, oni zabiją mnie. Jakub wtedy dał mu swoją laskę, on zaś poszedł i przyniósł apostołowi wszystkie swoje księgi czarnoksięskie, aby je spalić. Jakub jednak obawiając się, aby zapach spalenizny nie zaszkodził nieostrożnym, kazał je wrzucić do morza. Hermogenes zaś wyrzuciwszy księgi wrócił do apostoła i obejmując jego nogi rzekł: zbawco dusz, przyjmij pokutę tego, który dotychczas zazdrościł ci i szkodził! Później Hermogenes doszedł do takiej doskonałości w bojaźni Bożej, że wiele cudów zdarzyło się przez niego.
Żydzi widząc, że Hermogenes nawrócił się, pełni nienawiści ~ przyszli do Jakuba i czynili mu wyrzuty, iż naucza o ukrzyżowanym Jezusie. Gdy jednak apostoł udowodnił im jasno na podstawie Pisma świętego konieczność przyjścia na świat Chrystusa i Jego męki, wielu z nich uwierzyło. Wtedy Abiatar, arcykapłan tego roku, wzniecił rozruchy wśród ludu i nałożywszy powróz na szyję apostoła kazał zaprowadzić go do Heroda Agryppy. Gdy z rozkazu Heroda prowadzono Jakuba na ścięcie, pewien człowiek sparaliżowany leżący przy drodze począł wołać, aby go uzdrowił. Jakub zaś rzekł mu: W imię Jezusa Chrystusa, za którego wiarę prowadzą mnie na stracenie, wstań zdrowy i błogosław twego Stwórcę! I zaraz ów człowiek wstał uzdrowiony i błogosławił Pana. Pisarz zaś imieniem Josias, który założył powróz na szyję Jakuba i ciągnął go, widząc ten cud upadł do nóg apostoła i błagając go o przebaczenie obiecywał, że zostanie chrześcijaninem. Widząc to Abiatar kazał go uwięzić i rzekł mu: Jeśli nie przeklniesz imienia Chrystusa, zostaniesz ścięty razem z Jakubem… Gdy zaś obaj już mieli być straceni, Jakub poprosił kata o trochę wody i najpierw ochrzcił Josiasa, a później zaraz obaj ponieśli śmierć męczeńską przez ścięcie głowy.”
Ten zaś pochwycił ich i zamknął w więzieniu. Gdy jednak ucztował, anioł Boży otworzył więzienie i pozwolił im odejść swobodnie. Na wieść o tym król natychmiast wysłał za nimi żołnierzy, aby ich pochwycili. Gdy jednak żołnierze ścigając ich weszli na most, ten załamał się i wszyscy utonęli w rzece. Król usłyszawszy o tym poczuł skruchę, a może przestraszył się o siebie i o swoich - za czym wysłał znów posłów za uczniami Jakuba z prośbą, aby wrócili, a otrzymają wszystko, czego będą chcieli. Wrócili więc i całą ludność tego miasta nawrócili na wiarę chrześcijańską.
Słysząc to Lupa bardzo się zasmuciła, gdy zaś uczniowie wrócili do niej i oznajmili jej o zgodzie króla, powiedziała im: Weźcie woły moje, które są tam na górze, zaprzęgnijcie je do wozu i przywieźcie ciało waszego pana. Możecie zbudować grób tak, jak chcecie. Mówiła zaś to kierowana wilczą złośliwością, ponieważ wiedziała, że woły te są nieujarzmionymi dzikimi bykami. Sądziła więc, że nie dadzą się spętać ani zaprząc, a jeśli nawet uczniowie je zaprzęgną, to one pędząc tu i tam wywrócą wóz, wyrzucą z niego ciało, a ich samych pozabijają. Żadna jednak mądrość me zdoła nic dokonać przeciw woli Bożej. Uczniowie nie przeczuwając podstępu weszli na ową górę i tam ujrzawszy jakiegoś smoka ziejącego ogniem i rzucającego się na nich, zasłonili się krzyżem i sprawili, że pękł na pół. Gdy zaś przeżegnali woły, te stały się łagodne jak baranki. Wtedy uczniowie zaprzęgli je do wozu i złożyli na nim ciało św. Jakuba wraz z kamieniem, na którym leżało. Woły zaś nie kierowane niczyją ręką, zawiozły ciało wprost na środek pałacu Lupy.
Widząc to królowa uwierzyła i stała się chrześcijanką. Następnie dała uczniom wszystko, o co prosili, a pałac swój oddała na kościół św. Jakuba i hojnie go wyposażyła. Później do końca swego życia spełniała dobre uczynki.
Decyzja o budowie w Padwie kaplicy poświęconej świętemu Jakubowi Starszemu i nigdy wcześniej niewykonywanej dekoracji tak szczegółowo przedstawiającej jego legendę, może być zaskakująca, ale ma też pewne uzasadnienie. W genealogii fundatora i zleceniodawcy jakim był patrycjusz padwański Bonifacio Lupi znajduje się pochodząca ze starożytnej rzymskiej Hispanii kobieta o imieniu Luparia (po włosku Lupa), która w legendzie o świętym Jakubie jest jedną z głównych postaci, a uważana za przodka rodu, z którego pochodził fundator tej kaplicy. Pozwoliło mu to też na zostanie członkiem założonego w XII wieku Zakonu Świętego Jakuba (Orden de Santiago).
Malowidła ścienne w kaplicy świętego Jakuba znajdującej się w bazylice świętego Antoniego w Padwie mają jeszcze wiele cech malarstwa średniowiecznego, z widocznym wpływem sztuki bizantyjskiej, na co miało też wpływ sąsiedztwo Republiki Weneckiej, mocno związanej kulturowo z Cesarstwem Bizantyjskim. Są to schematyczne, czy też symboliczne przedstawienie budowli w stylu gotyku weneckiego i pejzażu tworzącego tło obrazu, bez uwzględnieni, mimo zastosowania perspektywy jednozbiegowej, optycznej odległości poszczególnych planów.
Padwa Kaplica Orvetari w kościele Ermintani
Przedstawiony został jednak inny rodzaj egzekucji. Kat trzyma podniesiony w górę nie miecz, ale pałkę lub topór i stoi nie z boku skazańca, ale z tył, by roztrzaskać głowę, a nie ją ściąć.
Tarragona, ołtarz świętego Jakuba w katedrze NMP
Popularność napisanego sugestywnie i emocjonalnie opowieści o świętym Jakubie umieszczonej w Złotej Legendzie spowodowała, że opowieść o Jakubie i Hermogenesie zaczęto traktować jako główną przyczynę skazania go na śmierć i w ten sposób uznawanie jej za sakralny element sztuki religijnej, uzasadniając to też wymienieniem w Dziejach Apostolskich imion nawróconego Hermegenesa i Filetusa.
Mistrz Ołtarza Rajhardskiego, Ołtarz świętego Jakuba
Legenda o świętym Jakubie Starszym Apostole spisana w Złotej Legendzie Jakuba de Voragine oraz opowieści przynoszone przez pierwszych pielgrzymów, którzy w XIV i XV wieku odbyli daleką podróż z Europy Środkowej, spowodowała, że również w tej części Europy historia o Jakubie i Hermogenesie zaczęto traktować jako element ściśle związany z ewangelicznym zapisem o śmierci świętego Jakuba. Pojawia się ona około 1440 roku w ołtarzu wykonanym przez ostatniego wielkiego artystę gotyckiego malarstwa w Czechach, nazwanego Mistrzem Ołtarza Rajhradzkiego. Ołtarz przeznaczony do kościoła świętego Maurycego w Ołomuńcu składał się z ośmiu paneli o wymiarach 82 x 75 cm i poświęcony Maryi Pannie i świętemu Jakubowi Starszemu Apostołowi. Pięć paneli z tego ołtarza przedstawiających legendę świętego Jakuba i Hermogenesa, oraz pojmanie i śmierć Apostoła, znajduje się w obecnie w Galerii Morawskie w Brnie.
Kompozycje obrazów opierają się na wzorach gotyckich, jednopolowej narracji i bez perspektywicznej głębi, ale zauważalny jest już głębszy realizm postaci i większa wyrazistość emocjonalnego wyrazu, zwiastujące nowy, bardziej humanistyczny kierunek w sztuce. Artysta zachował tradycyjny sposób przedstawienia postaci: święty Jakub ma na sobie kanoniczny strój apostoła składający się z tuniki i togi, natomiast Filetus i Hermogenes ubrani są w szaty hierarchów żydowskich. Ekspresję przedstawionych osób podkreśla naturalny ruch i bardzo wyraziście ukierunkowane spojrzenia, wskazujące na toczący się miedzy nimi dialog, który w skrótowej formie zapisany został na filakteriach doczepionych do poszczególnych osób.
Wszystkie przedstawione na tych obrazach postaci i ich rola w przedstawionych scenach są zgodne z opisaną w XIII wieku przez Jakuba de Voragine „Legendą na dzień św. Jakuba Starszego apostoła”, która stałą się inspiracją dla wszystkich ikonograficznych opowieści przedstawiających życie świętego Jakuba po Wniebowstąpieniu Chrystusa i rozproszeniu apostołów, męczeńską śmierć i pochowanie na Półwyspie Iberyjskim w Galicji.
Fra Angelico, Jakub i Hermogenes
W innej manierze artystycznej i w innym kręgu kulturowym, jakim w tym czasie był Półwysep Apeniński, gdzie sztuka gotycka odeszła już w zapomnienie, dominikanin Fra Angelico przedstawił legendę o Jakubie i Hermogenesie na niewielkim obrazie, o wymiarach 27 x 24 cm, będących jednym z pięciu zachowanych paneli z predelli nieistniejącego już ołtarza powstałego w latach 1426-9. Inne panele tej predelli, zachowane w różnych muzeach, przedstawiają Zaśnięcie i Wniebowzięcie Matki Bożej, Jana Chrzciciela, spotkanie św. Dominika i św. Franciszka oraz wizję świętej Łucji o świętej Agacie.
Obraz ukazuje najszerzej opisaną część opowieści ze Złotej Legendy o świętym Jakubie Straszyn Apostole. Mag Hermogenes (w czerwonej szacie) wysyła diabły, aby pojmały Jakuba i nawróconego Filetusa (w niebieskiej szacie), ale Jakub rozkazuje im wrócić, związać Hermogenesa i przyprowadzić go do Jakuba. Odpłacając "dobrem za zło, jak uczył nas Chrystus", Jakub mówi Filetosowi, żeby rozwiązał Hermogenesa. Następnie daje Hermogenesowi swoją laskę, aby diabły nie mogły go skrzywdzić. Prowadzi to do nawrócenia Hermogenesa, co z kolei podburza arcykapłanów i skazaniu Jakuba na śmierć.
Obraz namalowany przez Fra Angelico otwiera nowe sposób malarskiego i kompozycyjnego przekazania i odbioru prezentowanego tematu. Jest to nadal obraz narracyjny, ale pozbawiony wszelkich elementów niezwiązanych z głównym tematem, sprawiający wrażenie ascetyczne i pozwalający się skupić i kontemplować przedstawione zdarzenie. Artysta użył czystych pigmentów, takich jak brylantowy cynobr i cenny lapis lazuli, oraz zastosował modelowanie form od jasnych do ciemnych, co widać na draperiach i warstwach liści. Zastosował dwa typy złoceń dla uzyskania innego efektu aureoli świętego i innego na złotych niciach i ozdobnych brzegach szat żydowskich.
Przedstawione postaci są w strojach nawiązujących do czasów i miejsca gdzie nastąpiło to wydarzenie. Hermogenes i Filetus mają na sobie chetoneh, czyli luźną tunikę, której kolor i ozdoby określają pozycję społeczną, a na głowach nakrycie przypominające kapłański migbahat. Stojący w głębi arcykapłan żydowski ma na tunikę założony płaszcz ozdobiony frędzlami, a głowę owiniętą chustą na kształt turbanu. Jak na większości ikonografii święty Jakub jako apostoł ubrany jest tradycyjną w tunikę i togę. Nie ma też nakrycia głowy, którą otacza złocisty nimb.
Santiago de Compostela, Ołtarz Goodyear
Inne sceny do przedstawienia historii i legendy o świętym Jakubie Starszym Apostole wybrał twórca, być może na sugestie zleceniodawcy, Johna Goodyeara, proboszcza parafii Chale w Anglii, wykonanego w połowie XV wieku alabastrowego ołtarza, znanego jako „Ołtarz Goodyear” i przewiezionego do Santiago de Compostela Compostela w Roku Świętym 1456 na pokładzie jednego ze statków wiozących ponad 800 pielgrzymów z portu w południowej Anglii do A Coruny.
Fundator, ofiarowując ołtarz, zastrzegł jednak, by znajdował się on w katedrze świętego Jakuba w Santiago de Compostela, nie został on sprzedany, czy przekazany do innego kościoła lub innego sanktuarium, jak zapisano to w akcie darowizny: " oddanie na swój cel, stawiając jako gwaranta świadomość arcybiskupa i jego następców. Ponadto wymagane jest, aby był umieszczony na wysokim ołtarzu katedry lub miejscu, w którym beneficjenci siedzibą advirtiesen i było to przyzwoite miejsce w ciele tego kościoła, a nie poza nią." Ołtarz został umieszczony w skarbcu bazyliki, wraz z innymi cennymi przedmiotami ofiarowanymi przez pielgrzymów, a obecnie znajduje się w Muzeum katedralnym w Santiago de Compostela.
tak jak podają gotyckie filakterie napisane w języku łacińskim, które znajdują się w dolnej części drewnianej obudowy. Pierwotnie ustawiony był na malowanej drewnianej i składanej predelli przedstawiającej Modlitwę w Ogrodzie Getsemani, Ostatnią Wieczerzą i Umycie nóg, oraz zwieńczony górną nastawą, przedstawiającą Objawienie się Matki Bożej Jakubowi w Saragossie.
Drugi wyraża "mandat Jezusa do Apostołów", po Jego zmartwychwstaniu, pojawiające zwycięsko bez ranach ukrzyżowania, wysyła swoich apostołów do głoszenia na całym świecie, z Santiago z przodu, klęczy obok Jezusa.
Trzecia, w centralnej lokalizacji i o większym rozmiarze, odnosi się do "głoszenie przez Apostoła w Hispanii", staje się głównym, chociaż niekanonicznym tematem, ale opartym na późniejszych tekstach: „HIC (Iacobus ) Spaniae et locis occidentalibus praedicat” - głosił Ewangelię w Hispanii i regionach zachodnich " w Breviariun Apostolorum z VI wieku i wspomniane w De Ortu et Obitu Patrum świętego Izydora z Sewilli VI/VII w. oraz w "P Latynosi rimitus convertit dogmate " biskupa Sherborn Aldhelma Malmesbury pod koniec VII wieku).
W programie teologicznym ołtarza pierwszy, drugi i czwarty panel są w pełni kanoniczne. Nie rozstrzygnięto do tej pory, czy elementy „tradycji jakubowej” przedstawiające tutaj nauczanie w Hiszpanii i przeniesienie całą świętego młody człowieJakuba mają uzasadnienie historyczne, czy też są w dalszym ciągu legendą.
Giovenale Johalilis de Orvieto, Milagros de Santiago el Mayor
Pochodzenie tego obrazu nie jest znane. Na podstawie daty 1441 umieszczonej na tablicy i stylowi malarskiemu przypisywany jest malarzowi Giovenale Johanilisowi z Orvieto. Był częścią ołtarza świętego Jakuba w rzymskim kościele Santa María de Araceli, a obecnie znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Camerino we Włoszech .
Jest to opowieść o przeniesieniu i pochowaniu ciało świętego Jakuba, przedstawiona na jednym obrazie, na którym narracja przesuwa się od lewej do prawej strony, ale głównym tematem jest tak zwany „Cud w Bouzas” czyli legenda o tym, jak muszla przegrzebka stała się atrybutem Jakuba symbolem pielgrzymów udających się do grobu tego apostoła w Santaiago de Compostela.
Malarska opowieść rozpoczyna przypłynięcie do brzegów Galicji statku, na którym siedmiu mężczyzn wiezie ciało świętego Jakuba. Kiedy zbliżają się do ujścia Ria Vigo, jak pokazuje zaznaczona linia brzegowa, ma miejsce cudowne zdarzenie. Młody człowiek „Cavallero”, a jak opowiada miejscowa legenda biorący udział w zabawach zaręczynowych na plaży w Bozas w czasie zaręczyn, nieopatrznie wjeżdża konno do wody i tonie. Ratują go płynący statkiem i mężczyzna wraz koniem, oblepieni muszlami przegrzebków, wydostaje się z powrotem na brzeg. Dwaj uczniowie przewożą ciało świętego Jakuba na brzeg i kładą na kamieniu, który natychmiast zmienia swój kształt w sarkofag, a uradowany „cavallero” opowiada o tym cudownym zdarzeniu narzeczonej, zgromadzonym ludziom i matce, która okazuje się być władczynią tej starożytnej miejscowości Irii Flavia, czyli legendarną królową Luparią. Apostoł już w kamiennej trumnie zostaje przeniesiony wozem, zaprzęgniętym w woły i zostaje pochowany w grobowcu, który królowa Luparia oddaje na ten cel, zmieniając go też na pierwszy kościół (prawy górny róg).
Od tego czasu muszla przegrzebka, nazwana muszlą świętego Jakuba, stała sie atrybutem tego apostoła, a każdy pielgrzym udający się do Composteli miał za honor i obowiązek nosić ją przypiętą do kapelusza i do peleryny.
Legenda pozostaje legendą, a Paulino Freire Gestoso w rozdziale IX – „Graficzne świadectwo wydarzenia” w „Le Chevalier des Coquilles” – książki pt. El Cavallero de Bouzas. Zapomniany bohater na drodze apostoła do Galicji, wydanej w 2006 roku, zwraca uwagę, że, Wszystkie jego wersje [cudu] – a jest ich wiele, a czasem bardzo różnią się scenerią i charakterem – pochodzą z późnego średniowiecza, kiedy w XI i XII wieku przegrzebek zaczął być używany jako jednolity znak pielgrzymki do Santiago. Bardzo znamienne jest to, że oddziaływanie tego cudu, jaki i skutek jaki powinien on wywrzeć, nie zostało uwzględnione na liście cudów umieszczonych w Codex Calixtinus (XII w.).”
Miguel Ximénez, Traslado del cuerpo del apostol Santiago
Dwie tablice o wymiarze 73 x 159 cm każda, przedstawiające przeniesienie ciała apostoła świętego Jakuba, pochodzące najprawdopodobniej z ołtarza z kościoła świętego Jakuba w Saragossie, wykonane w latach 1480 – 90,znajdują się obecnie w Muzeum Prado, przypisywane gotyckiemu malarzowi hiszpańskiemu Miguelowi Ximénezowi, lub przez niektórych historyków sztuki Martinowi Bernat.
Oprócz dzieła sztuki religijnej tworzonych z inspiracji popularnych Legend o świętych spisanych przez Jakuba de Voraginie w Złotej Legendzie, akceptowanych przez władze kościele, mimo częstej ich niekanoniczności, czy braku odniesień do Nowego Testamentu, powstawało wiele obrazów, rzeźb, ołtarzy i iluminacji do ksiąg, które przez temat i sposób przedstawienia można je określić jako sakralne, w pełni kanoniczne. Tutaj na czoło tych twórców wysuwa się florencki malarz dominikanin Fra Angelico malujący w latach 1438 - 50 w klasztorze San Marco we Florencji 40 fresków, przedstawiających życie Jezusa Chrystusa, ozdabiając nimi cele zakonne. Tworzą one teologiczną ilustrację do treści zawartych w Ewangeliach. Na kilku z nich znajduje się postać Jakuba Starszego, ucznia Jezusa.
Fra Angelico, Przemienienie Pańskie.
Fresk Przemienienie Pańskie znajdujący się w celi szóstej jest najbliższy opisowi w Ewangelii świętego Łukasza Łk 9, 28-36
Fra Angelico wyraźnie nie chciał, by postaci rozmawiających z Jezusem proroków lub dynamiczne sylwetki uczniów odciągały uwagę widza od tego, co najważniejsze, czyli Jezus otoczony mandorlą, podkreślającą Jego boskość. Oprócz osób wymienionych w opisie ewangelicznym, które są świadkami Przemienienia, Mojżesza i Eliasza, oraz apostołów Piotra, Jana i Jakuba Starszego, na obrazie znajduje się jeszcze Matka Boża i święty Dominik, patroni zakonu, w którym powstał ten fresk. Jezus w postawie z rozłożonymi rękami zapowiada swoją męczeńską śmierć i zmartwychwstanie, ilustrując w ten sposób zapis świętego Łukasza: „mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie”. Postacie te tworzą owalny krąg otaczający mandorlę mają wzrok jest skierowany na Jezusa, z wyjątkiem apostoła Jakuba (postać w lewym dolnym rogu), który patrzy w odwrotną stronę, a jego twarzy i gest rąk ukazują niedowierzanie temu co tutaj się dzieje. Czyżby w ten sposób Fra Angelico chciał zwrócić uwagę, ze z trójki apostołów on jeden nie był świadkiem męczeństwa Jezusa? Piotr był w pałacu Piłata, a Jan na Golgocie.
Fra Angelico Modlitwa w Getsemani
Popularnym tematem w sztuce sakralnej do połowy XVI wieku było malarkie przedstawienie Rozesłania Apostołów, związane z obowiazującym w tym czasie świętem nakazanym, obchodzonym 15 lipca, a zniesionym przez Sobór Trydencki obaradujacy w latach 1545 - 1563. Jest natomiast nadal swiętem obowiazkowym z kościele prawosławnym. W Polsce msza "De Divisione Apostolorum" jest odprawiana jest do do dzisiaj na polach bitwy po Grunwaldem, na pamiatkę mszy, którą rankiem 15 lipca 1410 roku, w dniu Rozesłania Apostołów, odprawił kapelan króla Władysłąwa Jagiełły ksiądz Bartłomniej. Po bitwie Władysław Jagiełło miał zarządzić, by święto to obchodzono "po wsze czasy", jako pamiątkę dnia, w którym opatrzność okazała miłosierdzie i łaskę Polakom.
Mikuszowice Krakowskie, Tryptyk Rozesłanie Apostołów
Tryptyk wykonany został w XV wieku dla katedry w Krakowie przez anonimowego twórcę, nazwanego Mistrzem Tryptyku Trójcy Świętej. Do drewnianego kościoła świętej Barbary w Mikuszowicach trafił nieznanymi drogami po modernizacji katedry wawelskiej, kiedy usuwano tam elementy gotyckie i wprowadzano ołtarze barokowe.
W części środkowej, przedstawiającej Rozesłanie Apostołów, znajduje się Chrystus stojący na skalnym wzniesieniu, a wokół pokazani zostali jego uczniowie identyfikowani przez przewijające wokół nich filakterie na których napisany jest też cel ich apostolskich misji. Czwartą postacią od góry po lewej stronie Chrystusa jest Jakub Starszy, na którego szarfie widnieje łaciński napis, wykonany gotyckimi literami, Jacobus Maior Hispaniam, wskazujący miejsce jego wędrówki. Spersonalizowaną część obrazu uzupełnia rzadki w sztuce gotyckiej kilkuplanowy pejzaż. Tutaj inspiracją mogły być wzgórza Jury Krakowsko-Częstochowskiej i wzgórze Wawelskie z widoczną katedrą, do której to retablum było przeznaczone.
Tematyka, jak i specyficzny układ kompozycyjny, jest pod względem ikonograficznym rzadkością w gotyckiej sztuce Małopolskiej. Autor tryptyku zapożyczył niektóre elementy z malarstwa górnoreńskiego, szwabskiego i śląskiego, m.in. od Mistrza E.S., co może być wynikiem jego podróży do Austrii i górnego Renu.
Przez zdecydowaną większość roku liturgicznego w ołtarzu głównym widoczny jest barokowy wizerunek świętej Barbary. Tylko dwukrotnie w ciągu roku można oglądać ten piękny Tryptyk Mikuszowicki: od Wigilii Paschalnej do niedzieli Trójcy Przenajświętszej, oraz 15 lipca. Przez wieki święto pod nazwą Rozesłania obchodzono 15 lipca, a po 1410 roku wiązano je ze zwycięską bitwą pod Grunwaldem.
Obecnie w kościele świętej Barbary wystawiona jest wierna kopia Tryptyk Rozesłania Apostołów, a jego XV-wieczny oryginał zdeponowano w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Niewiele lat później, ale w innym kręgu kulturowym o innych manierach artystycznych, gdzie średniowieczna sztuka gotycka ustąpiła miejsc nowemu kierunkowi - renesansowi, ale dzięki mecenatowi kościoła powstają w dalszym ciągu dzieła religijne o wielkiej wadze artystycznej i sakralnej.
Domenico Ghirlandaio Powołanie Apostołów
Fresk, o wymiarach 570 x 349 cm, przedstawiający ewangeliczną opowieść o powołaniu przez Jezusa pierwszych uczniów: Piotra i Andrzeja, oraz Jakuba i Jana, namalowany w latach 1481–1482 namalowany przez florenckiego malarza Domenico Girlanfaio.
Fresk, którego głównym tematem jest scena Powołania pierwszych apostołów zlecony został do wykonania przez papieża Sykstusa IV, w ramach dekoracji Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie, jako jeden z wielu, które w całości miały być paralelą między historiami Mojżesza i Chrystusa, jako znak ciągłości między Starym a Nowym Testamentem.
Watykan kaplica Sykstyńska, freski Domenico Ghirlandaio |
Przy pierwszym pobieżnym spojrzeniu nie stwarza on wrażenia obrazu sakralnego, jakie powstawały do tej pory, to jest do końca XV wieku, kojarzy sie raczej z rodzajowym pejzarzem. Dopiero jego konteplacja pozwala dostrzec szczegóły tego w pełni sakralnego obrazu. Podzielony jest, już zgodnie w manierą pełnego renesansu, na pierwszy plan i tło. Pierwszy plan, wypełniony wieloma postaciami, składa się z trzech scen ewangelicznych. odczytywanych od lewej do prawej strony. W szerokiej górskiej dolinie, na jeziorze, przy jego lewym brzegu, będący w łodzi Piotr i Andrzej zostają wezwani przez Jezusa na brzeg. Już na brzegu Piotr i Andrzej klęczą przed Jezusem, który ich błogosławi. Niedługo potem obaj stoją za Chrystusem, który z przeciwnego brzegu woła do siebie Jakuba i Jana, naprawiających sieci w łodzi wraz z ich ojcem Zebedeuszem.
Towarzyszy tym wydarzeniom, co jest najbardziej oryginalnym elementem tego dzieła, wielość widzów, niczym swego rodzaju liczna widownia sceny sakralnej., Przedstawiają one portrety ludzi, ułożone w pasma izocefaliczne, wspólnoty florenckiej obecnej w Rzymie, skupionej na terenie wokół bazyliki Santa Maria sopra Minerva.
Tło stanowi pejzaż dużego jeziora, które można utożsamiać z Jeziorem Galilejskim, który znika w oddali i rozjaśnia stapiając się z horyzontem pod wpływem mgły i światła, tworząc alegorię strefy ziemskiej i niebiańskiej, do której żeby dojść, trzeba pokonać wiele ziemskich przeszkód, jakie napotyka się po drodze. Pejzaż oparty jest na realiach terenu ówczesnej Republiki Florenckiej, skąd pochodził Domenico Ghirlandaio. Ostre góry, przypominające góry Masaccio w Tributo, sięgają aż do wody, która odbija bardzo jasne światło, natomiast po bokach, bliżej widza, znajdują się dwie sceny przedstawiające skały i wzgórza, pomiędzy którymi widać kościoły, wieże, zamki i fortyfikacje dwóch miast. To po prawej to Florencja z baptysterium San Giovanni i Palazzo Vecchio, natomiast tego po lewej stronie nie można zidentyfikować.
Latające na niebie i przedstawione naturalistycznie ptaki (kaczka, czajka, jastrząb i zimorodek), zgodnie z tradycją ikonologiczną wywodzącą się z malarstwa końca średniowiecza, mają znaczenia symboliczne, jako odnawianie się cykli natury, niekończącego się życia, a kierunek lotu wskazuje cel drogi jaką powinien podążać człowiek.
W tłumie postaci główni bohaterowie tej ewangelicznej opowieści, czyli Jezus, Piotr, Andrzej, Jakub i Jan, wyróżnieni są złotymi nimbami namalowanymi wokół ich głów. Artysta zadbał też o szczegóły wskazujące na status powoływanych uczniów. W łodziach w momencie spotkania z Jezusem, a wiec tuż przed ich powołaniem, ubrani są w stroje robocze rybaków, a już na brzegu Piotr i Andrzej mają na sobie togi (płaszcze) i tuniki w kolorach, które pozostaną jako ich własne na innych obrazach – żółty dla Piotra, zielony dla jego brata, podkerślające zmianę ich statusu społeczngo z rybaków na uczniów Jezusa, a potem apostołów.
Razem z Domenico Ghirlandaio do Rzymu pojechali Sandro Botticelli, Cosimo Rosselli i Perugino, a także towarzyszący im Luca Signorelli, Pinturicchio, Filippino Lippi i Piero di Cosimo, którzy wykonaną w latach 1481 - 82 dekoracją Kaplicy Sykstyńskiej stworzyli nowożytną, przestrzenną formułę obrazową, dajacą początek Złotemu Wiekowi sztuki, jak nazwano okres dojrzałego renesansu, którego idee w XVI wieku ogarnęły całą Europę. Początek tego okresu zbiegł się to również ze zmianą pojmowania świata, zarówno w pojęciu fizycznym, jak też duchowym, które spowodował upadek Cesarstwa Bizantyjskiego będącego ostatnim bastionem średniowiecza, oraz wyprawa Krzysztofa Kolumba w 1492 roku, która zrewolucjonizowała spojrzenie na znany dotychczas świat i ludzi go zamieszkujących. Rok ten uznawany jest symbolicznie za początek ery nowożytnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz