30.05.2021

35. Śladami "Translatio Jacobeo" część 2


Po zakończeniu morskiej części "Translatio Jacobeo", czyli przeniesienia ciała świętego Jakuba z Palestyny do Galicji, zanim nastąpiło pochowanie ciała Apostoła, Teodor i Anastazy na polecenie królowej Lupy (Luparii) musieli odbyć długą podróż z Ira Flavia do miasta Dugium znajdującego się na przylądku Promontorium Nerium, o którym Rzymianie mówili, że jest to Finis Terrae, czyli Koniec Świata, a który obecnie nazywa się Cabo Finisterra. Rezydował tam rzymski namiestnik Regulus od którego mieli otrzymać zgodę i wskazanie miejsca na pochówek Apostoła Jakuba.

Droga na Finis Terrae


Opowieść o wędrówce uczniów świętego Jakuba, Teodora i Anastazego, powstała na podstawie średniowiecznych tekstów pochodzących z „Listu papieża Leona”, „Złotej Legendy” Jakuba de Voragina, „CodexU Calixtinus” i legend miasta Negreira.
Trzy miejsca upamiętniające ich wędrówkę na Finis Terrae i szczęśliwy stamtąd powrót znajdują się przy trasie Camino Finisterra:
- San Martiño de Duio (5), wioska znajdująca się w miejscu starożytnego Dugium, gdzie mieszkał kapłan-gubernator rzymski Regulus,
- Cee (6), dawny port rzymski Mararia, w którym Teodor i Anastazy schronili się przed ścigającymi ich żołnierzami Regulusa,
- Ponte Maceira (7) w gminie Negreira, na którym wydarzyło się cudowne ocalenie uczniów świętego Jakuba – Teodora i Anastazego.

Camino Finisterre, 5 - San Martino de Duio, 6 - Cee, 7 - Ponte Maceira

San Martino de Duio


„Wysłani przez królową Lupę uczniowie podążyli do króla [Regulusa], śmiało weszli przed jego oblicze i prosili go,  aby im dał miejsce dla pochowania [Apostoła Jakuba]. Król jednak, skoro tylko usłyszał ich mowę, nie tylko że nie zgodził się na to o co oni prosili, ale kazał ich wsadzić do więzienia, by potem zabić; bowiem był poganinem i pamiętał, że Jakub zburzył jego świątynię. Ale gdy była noc, anioł naszego Pana otworzył więzienie przez niewidzialne drzwi i uciekli sprzed oblicza Regulusa, nie doznawszy jakiejkolwiek szkody, i powrócili drogą, którą byli przyszli.”

Cud uratowania Teodora i Anastazego, Padwa bazylika św. Antoniego, Jacopo Avanzi 1370 r.

Wioska San Martińo de Duio położona jest w obniżeniu między przylądkiem Cabo Finisterre a resztą lądu, w miejscu nieistniejącego już starożytnego miasta i portu Cidade de Dugium, złożonego przez Celtyckie plemię Nerios. Z Dugium prowadziła droga do świątyni Ara Solis  położonej na szczycie Monte Facho. Według tradycji średniowiecznej w tym miejscu przebywał legat Rzymu, do którego skierowali się uczniowie Apostoła, by prosić go zezwolenie na pochowanie świętego Jakuba Apostoła. Miasto zniszczone zostało przez katastrofalne tsunami najprawdopodobniej w pierwszych wiekach naszej ery, lub podczas najazdu Wizygotów na przełomie V/VI w.

Widok z Monte Facho na Finistarre, Lagosteira i San Martińo de Duio 

Legenda przypisuje zniszczenie miasta klątwie rzuconej przez Jakuba Apostoła, który po przybyciu na półwysep Iberyjski bezskutecznie prowadził tutaj ewangelizacje mieszkańców.  Kataklizm zniszczył później miasto a ocalały tylko dwa woły, które długo pływały w zatoce aż w końcu utonęły zmieniając się w dwie wyspy Os Bois de Gures niedaleko miejscowości Cee.

Angielski pisarz i podróżnik George Borrow, który na zlecenie Towarzystwa Biblijnego podróżował po Hiszpanii, w wydanej w 1843 roku książce „Biblia w Hiszpanii” pisał, że wśród ludzi mieszkających na Cabo Finisterra żywa jest wciąż tradycja dawnego "ogromnego miasta handlowego Duio, na Loca Marmaris, gdzie teraz leżą wraki statków, a dokąd prowadziła droga na koniec znanego świata do Ara Solis, miejsca kultu Słońca”

Badania geologiczne i archeologiczne, które dokonały w miejscu domniemanej lokalizacji miasta odkrycia wielu starożytnych artefaktów, takich jak narzędzia i ceramika, częściowo potwierdzają legendy o tym mieście.
Historyk i archeolog, ksiądz Antonio Lopez Ferreiro w „Historii Świętego Kościoła Apostolsko-Metropolitalnego w Santiago de Compostela” napisanej na przełomie XIX i XX wieku, w której zebrał i przeanalizował wszystkie dostępne dokumenty i legendy, opisuje lokalizację Dugium blisko Langosteira, między wioskami San Vicente i San Martino de Duio, nie daleko od Corcubión i definiuje ją jako "miasto nadmorskie na północ od przylądka Finisterre, dziś niemal całkowicie pokryte przez morze, ale którego pewne oznaki nadal są na tym terenie i nadal zachowują starą nazwę. "

W tej współczesnej wiosce, poza nazwą Duio, ślady materialne dawnej przeszłości tego regionu całkowicie zatarły się. Jedynym historycznym obiektem jest osiemnastowieczny barokowy kościół parafialny San Martino de Duio, jednonawowy, z charakterystyczną galicyjską dzwonnicą na frontowej elewacji.

iglesia San Martińo de Duio 

Cee


„Król zaś, kiedy dowiedział się, że uciekli, bardzo się rozgniewał i natychmiast udał się za nimi w pościg z dużą liczbą żołnierzy, aż do rzeki Zara, do portu zwanego Mararia, gdyż pragnął ich zabić. Było zaś tam źródło obudowane od dawnych czasów i potężna krypta murowana z wielkich kamieni. Weszli do niej uczniowie Apostoła, lecz niedługo w niej przebywali, a widząc w oddali żołnierzy szybko stamtąd odeszli. Żołnierze jednak, skoro przybyli do tego źródła, weszli tam wszyscy. Spodobało się jednak Bogu i Apostołowi Jakubowi, by krypta zawaliła się i nie został [przy życiu] nikt, i więcej ich już nie widziano.”

Cee to miasto liczące około 10 tysięcy mieszkańców położone przy drodze na przylądek Fisterra. Legenda „Translatio Jacobeo” przypisuje temu miejscu lokalizację starożytnego portu Mararia, w którym, jak podaje średniowieczny „List papieża Leona”, w kamiennej cysternie Teodor i Anastazy szukali schronienia przed ścigającymi ich żołnierzami rzymskimi.

Istniało już przed przybyciem tutaj Rzymian, założone przez celtyckie plemię Nerian, którzy na wzgórzach otaczających zatokę i port wybudowali kilka kamiennych castros. Ślady ich istnienia widoczne są na wzgórzu Son, Mount Castro w Lires, Los Castros w Bermún-Pereiriña i Los Castros w Vilar de Toba.
Wielokrotne najazdy na wybrzeża galicyjskie w pierwszym tysiącleciu, oraz brak większego zainteresowania żeglugą przez przybyłych na Półwysep Iberyjski Swebów, a potem Wizygotów, doprowadził do upadku większości dawnych rzymskich portów, w tym także Mararia.
W średniowieczu, około XII wieku, dzięki obecności tam archidiakona pochodzącego z książęcego rodu Trastamara, z małej rolniczej wioski ponownie powstało miasto i port. Z tego okresu zachował się romański kościół San Adrian de Toba i gotycki Santa Maria da Xunqueira. Od XV wieku przez kilka następnych stuleci Cee było centrum polowania na wieloryby. Miasto zachowało historyczne centrum zabudowane wzdłuż wąskich uliczek kamiennymi domami z wewnętrznymi dziedzińcami. Architekturę sakralną z tego okresu reprezentuje kościół San Xulián da Pereiriña z XVI wieku, oraz kościoły Santiago de Ameixenda, Santa Eulalia i San Estevo zbudowane w XVIII wieku. Z tego wieku pochodzą też Pazo de Coton będący dobrym przykładem galicyjskiego baroku, oraz Castillo del Principe w Ameixenda, który wraz z zamkiem Cardeal, broniły zatokę i miasto przed atakami piratów.

Cee, widok na Ria Carcubión

Ponte Maceira


„A dwaj uczniowie byli dalej ścigani, ale oni przeszli przez most nad Tamara [rio Tambre]  a most zawalił się kiedy żołnierze tam weszli i utonęli, a byli już blisko uczniów. A kiedy Regulus usłyszał co się stało, żałował tego, co zrobił dla siebie i dla swego ludu, więc posłał za nimi, prosząc ich, aby wrócili i aby mógł stać takim, jak oni sami. Więc wrócili i nawrócili mieszkańców tego miasta na wiarę Bożą.”

Cud na Ponte Maceira, Muzeum Katedralne w Santiago de Compostela

Kamienny most, nazywany też Ponte Vella, zbudowany na rzece Tambre we wsi o tej samej nazwie, w gminie Negreira (rzymska Nicraria) na 17 kilometrze trasy Camino Finisterre. Średniowieczny pięciołukowy most, przebudowany z wcześniejszego rzymskiego, o szerokości około 3 m.

Negreira, herb miasta

Codex Calixtinus w rozdziale I Księgi III, który opisuje zdarzenie zawalenia się mostu pod żołnierzami i prześladowcami ścigającymi Teodora i Anastazego, uczniów Apostoła Jakuba, nie podaje miejsca tego zdarzenia. Pielgrzymkowa „Tradycja Hiszpańska” umiejscawia to zdarzenie na Ponte Maceira.  Legenda, która mówi o tym cudownym ocaleniu uczniów św. Jakuba na tym moście, który rozpadł się pod ścigającymi ich żołnierzami rzymskimi, znalazła odzwierciedlenie w przyjętej w 1866 roku nowej tarczy herbowej miasta Negreira.
Most osadzony na solidnym podłożu skalnym przetrwał potem wiele stuleci. Przetrwał również wielką bitwę opisaną w „Historii Compostelana”, jaką stoczył tutaj na początku XII wieku biskup Composteli Diego Gelmirez ze zbuntowaną szlachtą pod wodzą Pedro Froilaz, plenipotenta młodocianego króla. Most uszkodzony został dopiero podczas wielkiej powodzi w 1987 roku, po której został pieczołowicie zrekonstruowany.

Ponte Maceira, most na rio Tambre


22.05.2021

34. Śladami „Translatio Jacobeo” część 1


Opowieść przedstawia miejsca związane z „Translatio Jacobeo”, czyli przeniesieniem i pochowaniem ciała świętego Jakuba z Palestyny do Galicji w miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się katedra pod jego wezwaniem w Santiago de Compostela. Nie ma jednolitego historycznego tekstu opisującego wszystkie miejsca oraz zdarzenia i cuda jakie się wtedy wydarzyły. Najwięcej informacji zawierają powstałe w średniowieczu dokumenty i manuskrypty: „List papieża Leona”, Księga Jakuba, czyli  Codex Calixtinus, „Złota Legenda” Jakuba de Voragine i tak zwana „Legenda ormiańska” powstała w kręgu katedry świętego Jakuba w Jerozolimie. Uzupełnieniem do nich jest wiele lokalnych galicyjskich legend.

Miejsca związane z „Translatio Jacobeo” znajdują się na kilku trasach pielgrzymkowych:
- Camino Portugues, na której są: Bouzass (1), gdzie powstałą legenda o muszli świętego Jakuba, Pontecesures (2) i Padrón (3), dokąd dopłynęli statkiem uczniowie  z ciałem świętego Jakuba, oraz Csatro Lupario (4) uważane za siedzibę legendarnej królowej Lupy.
 - Camino Finisterra ma dwa miejsca upamiętniające legendę o pochowaniu świętego Jakuba: San Martiño de Duio (5), gdzie mieszkał kapłan-gubernator rzymski Regulus, Cee (6) i Ponte Maceira (7), na którym wydarzyło się cudowne ocalenie uczniów świętego Jakuba – Teodora i Anastazio.
- Via de Plata, obok której, w niewielkiej już odległości od  Santiago de Compostela, znajduje się góra o nazwie Pico Sacro (Święta Góra) (8), gdzie miał miejsce cud oswojenia byków przez uczniów świętego Jakuba, pozwalający na bezpieczny transport ciała Apostoła na miejsce pochówku.
W samym Santiago de Compostela dwa miejsca upamiętniają pochowanie świętego Jakuba: źródło wody zwane Fuente le Reina, nazwane później Fuente Franco, (9) znajdujące się przy rua de Franco i krypta pod głównym ołtarzem w archikatedrze pod wezwaniem świętego Jakuba (10), w której w srebrnej urnie znajdują się doczesne szczątki Apostoła.

1- Bouzas, 2 - Pontesesures, 3 - Padrón, 4 - Castro Lupario, 5 - San Martiño de Duio, 6 - Cee, 7 - Ponte Maceira, 8 - Pico Sacro, 9 - Fuente la Reina, 10 - katedra świętego Jakuba

Dla upamiętnienia tych miejsc i wydarzeń każdego roku w sierpniu organizowana jest szlakiem morskim i pieszym pielgrzymka „Ruta Maritima O Cabaliero das Conchas”, która przypomina ostatni etap przeniesienia szczątków Apostoła Santiago. W kilku etapach żeglarze pokonują trasę od Aveiro w Portugalii, zawijając do portów w Matosinhos i Viana, a w Galicji do Baiona, Bouzas przy ujściu Ria de Vigo i Arousa, skąd pieszo pielgrzymi podążają do katedry św. Jakuba Starszego Apostoła w Santiago de Compostela. 


Organizator Funadacja Tranlslatio chce w Roku Świętym Jakubowym (2021 lub 2022) zorganizować pielgrzymkę polegającą na przepłynięciu starożytnej drogi morskiej, jaką mogło odbyć się przewiezienie ciała św. Jakuba z Palestyny ​​do Galicji.

Cała opowieść składa się z trzech części, z których każda związana jest z konkretną trasą Camino. Pierwsza część o miejscach i związanych z nimi legendach opisuje te, które znajdują się na trasie Camino Portugues w Galicji.

Bouzas


Na Camino Portugues z Ramallosa do Vigo prowadzą dwie drogi: jedna u podnóża Serra Groba, a druga wzdłuż wybrzeża. Na trasie wzdłuż wybrzeża, w miejscowości letniskowej Bouzas, w parafii Coruxo położonej przed Vigo, szlak prowadzi promenadą nadmorską wzdłuż plaży Praja de Coruxo, zwanej też Sirenita. Na jej końcu, na niewielkim skalistym cyplu, za którym rozpoczyna się następna plaża Praja de  Fontaiña, znajduje się kamienny krzyż. Jest jednym z typowych kamiennych krzyży jaki spotyka się w regionie Barbanza, nazywanych cruceiros de capilla (krzyże kapliczkowe), ale ten na Praja de Corucho ma szczególną symbolikę i znaczenie w legendzie o świętym Jakubie.



Na trójstopniowej prostokątnej podstawie, zakończonej łukową kapliczką z płaskorzeźbą Chrystusa Ukrzyżowanego, stoi kolumna z dwoma figurami mężczyzn ubranych w długie szaty. Są to uczniowie świętego Jakuba Teodor i Anastazy. Na kolumnie ustawiona jest prostokątna kamienna kapliczka z postaciami w niszach na czterech jej bokach: świętego Jakuba Apostoła, Jezusa niosącego krzyż, jeźdźca nazywanego „Cabaleiro das Cunchas” (rycerza z muszlami), oraz niezidentyfikowaną postać mężczyzny. Całość wieńczy typowy galicyjski cruceiro, czyli krzyż z figurą Chrystusa po jednej jego stronie i stojącą pod krzyżem Matką Bożą z dzieciątkiem z drugiej jego strony. Postacie znajdujące się na tym kamiennym monumencie upamiętniają legendę o muszli świętego Jakuba,


a której opowieść znajduje się na dużej tablicy umieszczonej na nadmorskiej promenadzie.


Legenda o Muszli świętego Jakuba

(legenda galicyjska)
Dwoje młodych ludzi z bardzo ważnych i znanych rodzin zmierzało do miejsca zwanego Bouzas, aby świętować swoje wesele. Rodzina pana młodego pochodziła z Gai w Portugalii a od dziewczyny z Amaii w Galicji. Ta mała i piękna wioska rybacka, położona w środku Ría de Vigo, została wybrana w połowie drogi między Gaia i Amaia, co ułatwiło podróż dużej części gości. Jedną z rozrywek podczas oczekiwania na przybycie panny młodej były zawody „abofardar”, w której młodzi rycerze na koniach rzucili bofardas (lance) w powietrze i chwytali je w powietrzu, zanim spadnie na ziemię. Kiedy przyszła kolej na pana młodego, rzucił swoją bofardę i patrząc na lot włóczni, nie zauważył, ze wiatr kieruje ją w stronę Ria Vigo. Pędząc konno za włócznią spadł ze skalistego urwiska do morza i zniknął przykryty dużą falą. W miarę upływu czasu i coraz większej desperacji zgromadzeni goście zobaczyli statek w miejscu, w którym zniknął pan młody, a chwilę później niefortunnego rycerza i jego konia na pokładzie, w całości pokrytych muszlami. Statek dopłynął do portu w Mouzas i jeździec szczęśliwie powrócił na ląd. Uczniowie świętego Jakuba; Teodor i Anastazy, którzy znajdowali się na statku, podnieśli oczy ku niebu, wołając:
- Prawdziwie Jezus Chrystus chce ukazywać przed tobą rycerzu swoją moc dla dobra i honoru Tego, którego wieziemy na tym statku, aby dać mu chrześcijański pochówek. Ktokolwiek chce służyć świętemu Jakubowi, powinien go odwiedzić tam, gdzie będzie pochowany, zabierając muszle, takie jak te, którymi ty szczęśliwy rycerzu zostałeś pokryty.
Po wysłuchaniu opowieści Teodora i Anastazego o świętym Jakubie i chrześcijanach, rycerz nawrócił się i przyjął chrzest. Potem powrócił na plażę, gdzie spotkał się ze swoją dziewczyną i opowiedział zgromadzonym, co się wydarzyło.

Cud Bouzas Giovenale Johanilis z Orvieto 1441 r.

Pontecesures


Miejscowość w Galicji, nad rzeką Ulla, powyżej ujścia rzeki Sar, kilka kilometrów na południe od miejscowości Padron. W starożytności port Gladimirum, wymieniany przez Ptolomeusza w Hispania Tarraconnaise, powstały przy  rzymskiej Via XX łączącej Brigantium (Braga) z Astorica Augusta (Astorga). Śladem jej prowadzi dzisiaj droga krajowa N550 łącząca Vigo z A Coruña i trasa Camino Portugues, przechodząc nad rzeką Ulla mostem powstałym w miejscu dawnego, kamiennego mostu rzymskiego, który zamykał Portus Roman (port rzymski). Obok portu przebiegała rzymska droga Via XIX z Bargi do A Coruna i Lugo, która rzekę Ulla przekraczała wielkim kamiennym mostem.

Do tego portu najprawdopodobniej przypłynął w 40 roku naszej ery Apostoł Jakub z misją ewangelizacyjną wraz ze swoimi towarzyszami – siedmioma mężami apostolskimi – i stąd rozpoczął wędrówkę przez Półwysep Iberyjski. Tutaj też kilka lat później, najprawdopodobniej w 44 roku naszej ery, przywiezione zostało ciało świętego Jakuba, skąd małą łodzią, lub tratwą, rzeką Sar zostało przetransportowane do dzisiejszego Padrón.

Przybycie do Galicji.

(na podstawie Listu papieża Leona,  Złotej Legendy Jakuba de Voragine i Legendy Ormiańskiej).
Następnego dnia po pobycie w Bouzas, gdzie miał miejsce cud muszli, a siódmego od początku podróży, uczniowie z ciałem Jakuba Starszego Apostoła przez Ria Arosa dopłynęli do rzymskiego portu Glandimarium leżącego u styku rzek Ulla i Sara zwanymi Bisra, w miejscu którego znajduje się teraz miasto Pontecezures. Były tu obok siebie dwa starożytne porty: duży dla statków morskich na rzece Ulla (starożytna Ulia) i mniejszy dla łodzi rzecznych na rzece Sar. Ponieważ słońce chyliło się ku zachodowi, uczniowie wyjęli ze statku ciało św. Jakuba i położyli je na brzegu na wielkim kamieniu. Wkrótce kamień przyjął kształt jego ciała, jakby był miękkim woskiem i stał się kamiennym sarkofagiem. 

Uzdrowienie niewidomego

(fragment Legendy Ormiańskiej)
„Była tam wieś na brzegu rzeki i złożyli święte ciało przed tą osadą. A ponieważ osada była blisko rzeki, pewien ślepiec zszedł z osiedla, aby się w niej umyć, i wyciągnąwszy ręce, aby zaczerpnąć wody z rzeki, dotknął świętego ciała Apostoła. A gdy polał wodą swoją twarz, oczy mu się otwarły mocą Pana, zdumiewał się wobec tego dobroczynnego wydarzenia, i rozradowany w swoim sercu, począł głośno krzyczeć. Ujrzał także święte ciało. Z powodu jego krzyków zgromadzili się wokół niego tamtejsi mieszkańcy, a widząc go zdumieli się, ponieważ zrozumieli, że oczy ślepca otwarły się z powodu świętego ciała.
W tym osiedlu byli jeszcze inni ślepcy a także kulawi i chorzy, i wszyscy zostali uzdrowieni dzięki łasce Pana za wstawiennictwem świętego Jakuba. Ogarnięci lękiem oddawali więc cześć świętemu ciału, i chwalili je słowami pochwalnymi i mówili: "Boże nie mający głowy, ty się zmiłowałeś i zstąpiłeś ku nam, wyzwól nas i ożyw nas". Rozesłali tedy posłańców do wszystkich okolicznych krain, mówiąc:
- Chodźcie i zobaczcie cudowne wiadomości i cud nadzwyczajny, bo jakiś bóg się zlitował i zstąpił do nas. Nie ma głowy i nie wiemy kto spośród bogów, lub jaki bóg nam go zesłał przez miłosierdzie względem nas. Na naszych oczach otwarł oczy naszym ślepcom i uleczył wszystkie choroby i wszystkich chorych, którzy byli w naszym osiedlu.
Gdy dowiedziano się o tych cudownych i zdumiewających czynach potwierdzonych przez wieści, liczne tłumy i niezliczeni ludzie zgromadzili się wokół świętego ciała Apostoła Jakuba i dzięki mocy Bożej wszyscy chorzy, słabi i cierpiący zostali uzdrowieni. Wzięli je więc i złożyli w odpowiednim miejscu z czcią i chwałą i oddawali mu jak najlepiej cześć, okadzając je i adorując. A wieść o tym rozchodziła się po coraz to liczniejszych krajach i mówiono:
- Bóg nieposiadający głowy objawił się w naszym kraju i nas uzdrawia.”


Port w średniowieczu nosił nazwę Port Compostela, za sprawą biskupa Gelmireza, który go rozbudował dla obrony i zaopatrzenia szybko rozwijającego się Santiago de Compostela oraz przypływających drogą morska pielgrzymów.  Przy porcie powstała stocznia, w której skonstruowano trzy okręty wyposażone w artylerię, a nad Ria Arousa, do której uchodzi rzeka Ulla wybudowano kamienne fortyfikacje (Torres de Oeste), dla zabezpieczenia przed napadami Normanów i piratów berberyjskich organizujących łupieżcze wyprawy wzdłuż wybrzeży Atlantyku. Port na rzece Ulloa u zbiegu z rzeką Sar działał do lat 60-tych XX wieku, kiedy zaniechano stałego pogłębiania koryta rzeki. W latach 80-tych rozebrano urządzenia portowe.

Pontecesures, rio Ulla

Jedynym śladem tamtych czasów jest most nad rzeką Ulla. Starożytny most na Via XIX zniszczony został podczas najazdu Wizygotów i odbudowany w VIII wieku przez Abderramána (Abd El-Rahman I). Przebudowany został w XII wieku przez arcybiskupa Composteli Diego Gelmireza. W jego miejscu w XVIII wieku powstał obecny most, przez który prowadzi szlak Camino Portugues.



Padrón


Starożytny port rzeczny na rzece Sar był w miejscu gdzie obecnie znajduje się miasto Padrón. Był częścią municypium Ira Flavia, w której był już wcześniej Apostoł Jakub podczas swojej misji ewangelizacyjnej, co upamiętnia położone nad miastem sanktuarium Santiaguiño do Monte.
Na początku średniowiecza, jeszcze przed odkryciem grobu świętego Jakuba, Ira Flavia była siedzibą biskupa. Od początku IX wieku, nowym centrum religijnym staje się miejsce nazwane Locus Sancti Jacobi położone 23 kilometry dalej w głębi lądu od Ira Flavia, gdzie odkryto grób świętego Jakuba. Wokół wybudowanego w tym miejscu kościoła powstała nowa osada a potem miasto Compostela, jak wtedy nazywano dzisiejsze Santiago de Compostela i dotychczasowe biskupstwo zaczęło tracić swoje znaczenie. Ostatecznie w 1095 roku siedzibę biskupstwa z Ira Flavia przeniesiono do Santaigo de Compostela. Od końca IX wieku, nad rzekę Sar zaczęli przybywać pielgrzymi chcący zobaczyć miejsca związane ze świętym Jakubem i dla ich obsługi, a także tworzącego się tutaj kultu, powstało nowe miasto Padrón. Pielgrzymi mówili:
"Kto idzie do Santiago, a nie idzie do Padrón, ten ani nie zrobił pielgrzymki, ani nie poznał świętego Jakuba".

Dwa zdarzenia opisane w wielu średniowiecznych manuskryptach i legendach miały miejsce na terenie dzisiejszego Padrón. Pierwsze z nich to zakończenie morskiej podróży i rozpoczęcie poszukiwania miejsca na pochowanie ciała świętego Jakuba.

Przybycie do Padrón

(Jean Beleth „Explicatio divinorum officiorum” i legendy galicyjskie)
„Następnego dnia przykryli kamień, który stał się sarkofagiem i na niedużej łodzi pociągnęli rzeką Sar do miasta Ira Flavia do portu Murgadan, Żyła wtedy w tym czasie pewna kobieta imieniem Luparia, która mieszkała na najdalszych kresach Galicji. Ona nie znała Boga i czciła posągi uczynione ludzką ręką.  Tam przycumowali tratwę na kamiennego pachołka nazywanego przez żeglarzy pedrón, od którego wzięło później nazwę miasto Padrón. Potem poszli do królowej Luparii, władczyni Finis Terrae, krainy leżącej na krańcach rzymskiej prowincji Gallaecia i rzekli do niej: 
- Nasz Pan Jezus Chrystus posłał ci ciało swego ucznia, abyś tego, którego żywcem nie przyjęłaś, przyjęła martwego.
Z uśmiechem odpowiedziała:
- Musicie zobaczyć Regulusa, wielkiego pana, kapłana Ara Solis na Cabo Neiro zamieszkującego w Dugium. To jest ten, który może pomóc.
A tłumy ludzi nadal przychodziły dotknąć kamiennego sarkofagu.”

W kościele pod wezwanie świętego Jakuba, w omurowanym zagłębieniu pod płytą ołtarza, znajduje się kamienny słupek o wysokości 167 cm, który był portowym pachołkiem, do którego według legendy przycumowano łódź z ciałem Apostoła.


Na jego ścianie uwidocznione zostały fragmenty łacińskiej inskrypcji:
(zatarte litery)
NO 
ORI 
ESES 
DSP

której pełny test interpretowany jest: Neptun (zatarte) No Orieses de suo posuerunt. (Neptunowi Orieses postawili ten pomnik na swój koszt). W miejscu słowa Neptun wykuty został już w czasach chrześcijańskich znak † , a poniżej litery IHS. Tradycja przekazuje informacje, że kiedy w IX wieku biskup Teodomiro wybudował na nabrzeżu niewielką kaplicę, kamienny słupek nadal znajdował się na zewnątrz na nabrzeżu. Przybywający coraz liczniej pielgrzymi próbowali odłupywać jego kawałki, i zabierać jako relikwie. Otoczono więc go kamienną kratą, a trzy wieki później biskup Diego Gelmirez poszerzył nabrzeże, na którym wybudował nowy kościół sytuując absydy i główny ołtarz od zachodniej strony, by słupek znalazł się w jego wnętrzu, pod głównym ołtarzem.


W Padrón zobaczyć można jeszcze dwie repliki tego kamiennego słupka portowego. Jeden ustawiony został na prawym brzegu rzeki Sar, poniżej Puente Santiago,


a drugi przy wejściu na polanę z sanktuarium Santiaguiño do Monte na zboczu wzgórza San Gregorio.


Drugim zdarzeniem, jakie miało miejsce w dzisiejszym Padrón, był chrzest pogańskiej królowej Luparii, zwanej w legendach Lupą (Wilczycą). Upamiętnia to wydarzenie duża kamienna fontanna, nazywana Fuente del Carmen, położona na prawym brzegu rzeki Sar. Nad łukiem sklepiającym wejście do ujęcia wody znajduje się relief przedstawiający jedną ze scen „translatio”. Ciało Apostoła znajduje się w łodzi, a towarzyszą mu w postawie modlitewnej jego uczniowie. Powyżej w niszy grupa rzeźb przedstawia legendarny chrzest pogańskiej królowej Lupy, która nawróciła się po serii cudów jakie wydarzyły się podczas, pełnej trudów i perypetii, wędrówki Teodora i Anastazego w poszukiwaniu miejsca dla pochowania ciała świętego Jakuba.


Chrzest królowej Lupy

(na podstawie Listu papieża Leona i Złotej Legendy Jakuba de Voragine)
Na początku królowa Lupa, poganka, robiła wszystko, żeby pozbyć się nieproszonych gości, za jakich uznała Teodora i Anastazego, uczniów świetego Jakuba, chcących pochować ciało „boga z odciętą głową” jak mówili jej poddani. Odesłała ich do znanego z okrucieństwa kapłana Ara Solis i rzymskiego namiestnika Regulusa mieszkającego w Dugium, by uzyskali jego zgodę. Kiedy Teodor i Anastazy powrócili cali i zdrowi, poszli do królowej Lupy, która w tym czasie przebywała w Castro Lupario i opowiedzieli o spotkaniu z Regulusem i tym co wydarzyło się w czasie ich podróży. Królowa, której twarz stała się ponura, spróbowała jeszcze raz pozbyć się ich. Powiedziała im:
- Weźcie woły moje, które są tam na górze, zaprzęgnijcie je do wozu i przywieźcie ciało waszego pana. Możecie zbudować grób tam, gdzie chcecie.
Mówiła zaś to kierowana wilczą złośliwością, ponieważ wiedziała, że są to nieujarzmione dzikie byki. Sądziła więc, że nie dadzą się spętać, ani zaprząc, a jeśli nawet uczniowie je zaprzęgną, to one pędząc tu i tam wywrócą wóz, wyrzucą z niego ciało, a ich samych pozabijają. Teodor i Anastazy powrócili z góry Pico Sacro do zamku Lupy (Castro Lupario) z bykami powoli ciągnącymi wóz z sarkofagiem z ciałem świętego Jakuba. Widząc to wszystko królowa uwierzyła w moc ich Boga i poprosiła o chrzest. Następnie dała uczniom wszystko, o co prosili, a pałac swój oddała na kościół i hojnie go wyposażyła. Później do końca swego życia spełniała dobre uczynki.

Castro Lupario


Wymieniany w legendach o przeniesieniu i pochowaniu ciała świętego Jakuba Castro Lupario jako siedziba królowej Lupy to galicyjski fort celtycki usytuowany na wzgórzu o nazwie Buxan o wysokości 147 metrów nad poziomem morza, które dominuje na okolicznymi dolinami rzek Sar i Tinto. Znajduje się 15 km przed Santiago de Compostela i 1 km na zachód od Rua de Francos przez które przechodzi szlak Camino Portugues. Kamienne mury otaczają prostokątny plac o powierzchni około 1,4 ha, na środku którego stał zamek, którego fundamenty były widoczne na początku XVII wieku. Cały obiekt był najprawdopodobniej celtyckim akropolem, na którym mogło gromadzić się kilka tysięcy ludzi.


W średniowieczu droga pielgrzymów prowadziła przez dawne Castro Lupario, w którym w XII wieku biskup Composteli Diego Gelmirez wybudował kościół pod wezwaniem świętego Antoniego i utworzył tam parafię. W czasach nowożytnych, kiedy pielgrzymowanie do grobu świętego Jakuba i nawiedzanie miejsc związanych z Apostołem zaczęło upadać, parafia żyjąca z datków pielgrzymów opustoszała, a kościół i castro powoli zamieniały się w ruinę. W 1635 roku inspektor diecezjalny nakazał ich rozbiórkę pozostawiając w tym miejscu tylko kamienny krzyż. Przez kilka następnych stuleci to opuszczone miejsce zarosło i zanikła droga prowadząca na wzgórze. Dopiero na początku XXI wieku, wraz z wielkim zainteresowaniem wędrówkami Camino Porugues, przystąpiono do prac archeologicznych i do częściowego odrestaurowania pozostałości legendarnego zamku królowej Lupy. W miejscu dawnego kościoła ponownie postawiony został kamienny krzyż.


Z wioski Rua de Francos, przez którą przebiega droga portugalska, można  dojść do castro od północnej strony wzgórza drogą prowadzącą do wioski Brioin, przez średniowieczny most Ponte de Paradela skąd na szczyt prowadzi szeroka ścieżka.


Jednak zanim nastąpił chrzest królowej Lupy i pochowanie ciała świętego Jakuba w jej rodzinnym mauzoleum, Teodor i Anastazy musieli znieść wiele okazywanej im złej woli i przebyć pełną niespodziewanych wydarzeń drogę przez Galicję do miasta Dugium na przylądku Promontorium Nerium, nazywanym przez rzymian Finis Terrae, a dzisiaj Cabo Finisterra, skąd po spotkaniu z rzymskim namiestnikiem Regulusem powrócili znowu do królowej Luparii. Miejsca związane z tymi wydarzeniami przedstawia druga część opowieści.