22.05.2021

34. Śladami „Translatio Jacobeo” część 1


Opowieść przedstawia miejsca związane z „Translatio Jacobeo”, czyli przeniesieniem i pochowaniem ciała świętego Jakuba z Palestyny do Galicji w miejscu, gdzie dzisiaj znajduje się katedra pod jego wezwaniem w Santiago de Compostela. Nie ma jednolitego historycznego tekstu opisującego wszystkie miejsca oraz zdarzenia i cuda jakie się wtedy wydarzyły. Najwięcej informacji zawierają powstałe w średniowieczu dokumenty i manuskrypty: „List papieża Leona”, Księga Jakuba, czyli  Codex Calixtinus, „Złota Legenda” Jakuba de Voragine i tak zwana „Legenda ormiańska” powstała w kręgu katedry świętego Jakuba w Jerozolimie. Uzupełnieniem do nich jest wiele lokalnych galicyjskich legend.

Miejsca związane z „Translatio Jacobeo” znajdują się na kilku trasach pielgrzymkowych:
- Camino Portugues, na której są: Bouzass (1), gdzie powstałą legenda o muszli świętego Jakuba, Pontecesures (2) i Padrón (3), dokąd dopłynęli statkiem uczniowie  z ciałem świętego Jakuba, oraz Csatro Lupario (4) uważane za siedzibę legendarnej królowej Lupy.
 - Camino Finisterra ma dwa miejsca upamiętniające legendę o pochowaniu świętego Jakuba: San Martiño de Duio (5), gdzie mieszkał kapłan-gubernator rzymski Regulus, Cee (6) i Ponte Maceira (7), na którym wydarzyło się cudowne ocalenie uczniów świętego Jakuba – Teodora i Anastazio.
- Via de Plata, obok której, w niewielkiej już odległości od  Santiago de Compostela, znajduje się góra o nazwie Pico Sacro (Święta Góra) (8), gdzie miał miejsce cud oswojenia byków przez uczniów świętego Jakuba, pozwalający na bezpieczny transport ciała Apostoła na miejsce pochówku.
W samym Santiago de Compostela dwa miejsca upamiętniają pochowanie świętego Jakuba: źródło wody zwane Fuente le Reina, nazwane później Fuente Franco, (9) znajdujące się przy rua de Franco i krypta pod głównym ołtarzem w archikatedrze pod wezwaniem świętego Jakuba (10), w której w srebrnej urnie znajdują się doczesne szczątki Apostoła.

1- Bouzas, 2 - Pontesesures, 3 - Padrón, 4 - Castro Lupario, 5 - San Martiño de Duio, 6 - Cee, 7 - Ponte Maceira, 8 - Pico Sacro, 9 - Fuente la Reina, 10 - katedra świętego Jakuba

Dla upamiętnienia tych miejsc i wydarzeń każdego roku w sierpniu organizowana jest szlakiem morskim i pieszym pielgrzymka „Ruta Maritima O Cabaliero das Conchas”, która przypomina ostatni etap przeniesienia szczątków Apostoła Santiago. W kilku etapach żeglarze pokonują trasę od Aveiro w Portugalii, zawijając do portów w Matosinhos i Viana, a w Galicji do Baiona, Bouzas przy ujściu Ria de Vigo i Arousa, skąd pieszo pielgrzymi podążają do katedry św. Jakuba Starszego Apostoła w Santiago de Compostela. 


Organizator Funadacja Tranlslatio chce w Roku Świętym Jakubowym (2021 lub 2022) zorganizować pielgrzymkę polegającą na przepłynięciu starożytnej drogi morskiej, jaką mogło odbyć się przewiezienie ciała św. Jakuba z Palestyny ​​do Galicji.

Cała opowieść składa się z trzech części, z których każda związana jest z konkretną trasą Camino. Pierwsza część o miejscach i związanych z nimi legendach opisuje te, które znajdują się na trasie Camino Portugues w Galicji.

Bouzas


Na Camino Portugues z Ramallosa do Vigo prowadzą dwie drogi: jedna u podnóża Serra Groba, a druga wzdłuż wybrzeża. Na trasie wzdłuż wybrzeża, w miejscowości letniskowej Bouzas, w parafii Coruxo położonej przed Vigo, szlak prowadzi promenadą nadmorską wzdłuż plaży Praja de Coruxo, zwanej też Sirenita. Na jej końcu, na niewielkim skalistym cyplu, za którym rozpoczyna się następna plaża Praja de  Fontaiña, znajduje się kamienny krzyż. Jest jednym z typowych kamiennych krzyży jaki spotyka się w regionie Barbanza, nazywanych cruceiros de capilla (krzyże kapliczkowe), ale ten na Praja de Corucho ma szczególną symbolikę i znaczenie w legendzie o świętym Jakubie.



Na trójstopniowej prostokątnej podstawie, zakończonej łukową kapliczką z płaskorzeźbą Chrystusa Ukrzyżowanego, stoi kolumna z dwoma figurami mężczyzn ubranych w długie szaty. Są to uczniowie świętego Jakuba Teodor i Anastazy. Na kolumnie ustawiona jest prostokątna kamienna kapliczka z postaciami w niszach na czterech jej bokach: świętego Jakuba Apostoła, Jezusa niosącego krzyż, jeźdźca nazywanego „Cabaleiro das Cunchas” (rycerza z muszlami), oraz niezidentyfikowaną postać mężczyzny. Całość wieńczy typowy galicyjski cruceiro, czyli krzyż z figurą Chrystusa po jednej jego stronie i stojącą pod krzyżem Matką Bożą z dzieciątkiem z drugiej jego strony. Postacie znajdujące się na tym kamiennym monumencie upamiętniają legendę o muszli świętego Jakuba,


a której opowieść znajduje się na dużej tablicy umieszczonej na nadmorskiej promenadzie.


Legenda o Muszli świętego Jakuba

(legenda galicyjska)
Dwoje młodych ludzi z bardzo ważnych i znanych rodzin zmierzało do miejsca zwanego Bouzas, aby świętować swoje wesele. Rodzina pana młodego pochodziła z Gai w Portugalii a od dziewczyny z Amaii w Galicji. Ta mała i piękna wioska rybacka, położona w środku Ría de Vigo, została wybrana w połowie drogi między Gaia i Amaia, co ułatwiło podróż dużej części gości. Jedną z rozrywek podczas oczekiwania na przybycie panny młodej były zawody „abofardar”, w której młodzi rycerze na koniach rzucili bofardas (lance) w powietrze i chwytali je w powietrzu, zanim spadnie na ziemię. Kiedy przyszła kolej na pana młodego, rzucił swoją bofardę i patrząc na lot włóczni, nie zauważył, ze wiatr kieruje ją w stronę Ria Vigo. Pędząc konno za włócznią spadł ze skalistego urwiska do morza i zniknął przykryty dużą falą. W miarę upływu czasu i coraz większej desperacji zgromadzeni goście zobaczyli statek w miejscu, w którym zniknął pan młody, a chwilę później niefortunnego rycerza i jego konia na pokładzie, w całości pokrytych muszlami. Statek dopłynął do portu w Mouzas i jeździec szczęśliwie powrócił na ląd. Uczniowie świętego Jakuba; Teodor i Anastazy, którzy znajdowali się na statku, podnieśli oczy ku niebu, wołając:
- Prawdziwie Jezus Chrystus chce ukazywać przed tobą rycerzu swoją moc dla dobra i honoru Tego, którego wieziemy na tym statku, aby dać mu chrześcijański pochówek. Ktokolwiek chce służyć świętemu Jakubowi, powinien go odwiedzić tam, gdzie będzie pochowany, zabierając muszle, takie jak te, którymi ty szczęśliwy rycerzu zostałeś pokryty.
Po wysłuchaniu opowieści Teodora i Anastazego o świętym Jakubie i chrześcijanach, rycerz nawrócił się i przyjął chrzest. Potem powrócił na plażę, gdzie spotkał się ze swoją dziewczyną i opowiedział zgromadzonym, co się wydarzyło.

Cud Bouzas Giovenale Johanilis z Orvieto 1441 r.

Pontecesures


Miejscowość w Galicji, nad rzeką Ulla, powyżej ujścia rzeki Sar, kilka kilometrów na południe od miejscowości Padron. W starożytności port Gladimirum, wymieniany przez Ptolomeusza w Hispania Tarraconnaise, powstały przy  rzymskiej Via XX łączącej Brigantium (Braga) z Astorica Augusta (Astorga). Śladem jej prowadzi dzisiaj droga krajowa N550 łącząca Vigo z A Coruña i trasa Camino Portugues, przechodząc nad rzeką Ulla mostem powstałym w miejscu dawnego, kamiennego mostu rzymskiego, który zamykał Portus Roman (port rzymski). Obok portu przebiegała rzymska droga Via XIX z Bargi do A Coruna i Lugo, która rzekę Ulla przekraczała wielkim kamiennym mostem.

Do tego portu najprawdopodobniej przypłynął w 40 roku naszej ery Apostoł Jakub z misją ewangelizacyjną wraz ze swoimi towarzyszami – siedmioma mężami apostolskimi – i stąd rozpoczął wędrówkę przez Półwysep Iberyjski. Tutaj też kilka lat później, najprawdopodobniej w 44 roku naszej ery, przywiezione zostało ciało świętego Jakuba, skąd małą łodzią, lub tratwą, rzeką Sar zostało przetransportowane do dzisiejszego Padrón.

Przybycie do Galicji.

(na podstawie Listu papieża Leona,  Złotej Legendy Jakuba de Voragine i Legendy Ormiańskiej).
Następnego dnia po pobycie w Bouzas, gdzie miał miejsce cud muszli, a siódmego od początku podróży, uczniowie z ciałem Jakuba Starszego Apostoła przez Ria Arosa dopłynęli do rzymskiego portu Glandimarium leżącego u styku rzek Ulla i Sara zwanymi Bisra, w miejscu którego znajduje się teraz miasto Pontecezures. Były tu obok siebie dwa starożytne porty: duży dla statków morskich na rzece Ulla (starożytna Ulia) i mniejszy dla łodzi rzecznych na rzece Sar. Ponieważ słońce chyliło się ku zachodowi, uczniowie wyjęli ze statku ciało św. Jakuba i położyli je na brzegu na wielkim kamieniu. Wkrótce kamień przyjął kształt jego ciała, jakby był miękkim woskiem i stał się kamiennym sarkofagiem. 

Uzdrowienie niewidomego

(fragment Legendy Ormiańskiej)
„Była tam wieś na brzegu rzeki i złożyli święte ciało przed tą osadą. A ponieważ osada była blisko rzeki, pewien ślepiec zszedł z osiedla, aby się w niej umyć, i wyciągnąwszy ręce, aby zaczerpnąć wody z rzeki, dotknął świętego ciała Apostoła. A gdy polał wodą swoją twarz, oczy mu się otwarły mocą Pana, zdumiewał się wobec tego dobroczynnego wydarzenia, i rozradowany w swoim sercu, począł głośno krzyczeć. Ujrzał także święte ciało. Z powodu jego krzyków zgromadzili się wokół niego tamtejsi mieszkańcy, a widząc go zdumieli się, ponieważ zrozumieli, że oczy ślepca otwarły się z powodu świętego ciała.
W tym osiedlu byli jeszcze inni ślepcy a także kulawi i chorzy, i wszyscy zostali uzdrowieni dzięki łasce Pana za wstawiennictwem świętego Jakuba. Ogarnięci lękiem oddawali więc cześć świętemu ciału, i chwalili je słowami pochwalnymi i mówili: "Boże nie mający głowy, ty się zmiłowałeś i zstąpiłeś ku nam, wyzwól nas i ożyw nas". Rozesłali tedy posłańców do wszystkich okolicznych krain, mówiąc:
- Chodźcie i zobaczcie cudowne wiadomości i cud nadzwyczajny, bo jakiś bóg się zlitował i zstąpił do nas. Nie ma głowy i nie wiemy kto spośród bogów, lub jaki bóg nam go zesłał przez miłosierdzie względem nas. Na naszych oczach otwarł oczy naszym ślepcom i uleczył wszystkie choroby i wszystkich chorych, którzy byli w naszym osiedlu.
Gdy dowiedziano się o tych cudownych i zdumiewających czynach potwierdzonych przez wieści, liczne tłumy i niezliczeni ludzie zgromadzili się wokół świętego ciała Apostoła Jakuba i dzięki mocy Bożej wszyscy chorzy, słabi i cierpiący zostali uzdrowieni. Wzięli je więc i złożyli w odpowiednim miejscu z czcią i chwałą i oddawali mu jak najlepiej cześć, okadzając je i adorując. A wieść o tym rozchodziła się po coraz to liczniejszych krajach i mówiono:
- Bóg nieposiadający głowy objawił się w naszym kraju i nas uzdrawia.”


Port w średniowieczu nosił nazwę Port Compostela, za sprawą biskupa Gelmireza, który go rozbudował dla obrony i zaopatrzenia szybko rozwijającego się Santiago de Compostela oraz przypływających drogą morska pielgrzymów.  Przy porcie powstała stocznia, w której skonstruowano trzy okręty wyposażone w artylerię, a nad Ria Arousa, do której uchodzi rzeka Ulla wybudowano kamienne fortyfikacje (Torres de Oeste), dla zabezpieczenia przed napadami Normanów i piratów berberyjskich organizujących łupieżcze wyprawy wzdłuż wybrzeży Atlantyku. Port na rzece Ulloa u zbiegu z rzeką Sar działał do lat 60-tych XX wieku, kiedy zaniechano stałego pogłębiania koryta rzeki. W latach 80-tych rozebrano urządzenia portowe.

Pontecesures, rio Ulla

Jedynym śladem tamtych czasów jest most nad rzeką Ulla. Starożytny most na Via XIX zniszczony został podczas najazdu Wizygotów i odbudowany w VIII wieku przez Abderramána (Abd El-Rahman I). Przebudowany został w XII wieku przez arcybiskupa Composteli Diego Gelmireza. W jego miejscu w XVIII wieku powstał obecny most, przez który prowadzi szlak Camino Portugues.



Padrón


Starożytny port rzeczny na rzece Sar był w miejscu gdzie obecnie znajduje się miasto Padrón. Był częścią municypium Ira Flavia, w której był już wcześniej Apostoł Jakub podczas swojej misji ewangelizacyjnej, co upamiętnia położone nad miastem sanktuarium Santiaguiño do Monte.
Na początku średniowiecza, jeszcze przed odkryciem grobu świętego Jakuba, Ira Flavia była siedzibą biskupa. Od początku IX wieku, nowym centrum religijnym staje się miejsce nazwane Locus Sancti Jacobi położone 23 kilometry dalej w głębi lądu od Ira Flavia, gdzie odkryto grób świętego Jakuba. Wokół wybudowanego w tym miejscu kościoła powstała nowa osada a potem miasto Compostela, jak wtedy nazywano dzisiejsze Santiago de Compostela i dotychczasowe biskupstwo zaczęło tracić swoje znaczenie. Ostatecznie w 1095 roku siedzibę biskupstwa z Ira Flavia przeniesiono do Santaigo de Compostela. Od końca IX wieku, nad rzekę Sar zaczęli przybywać pielgrzymi chcący zobaczyć miejsca związane ze świętym Jakubem i dla ich obsługi, a także tworzącego się tutaj kultu, powstało nowe miasto Padrón. Pielgrzymi mówili:
"Kto idzie do Santiago, a nie idzie do Padrón, ten ani nie zrobił pielgrzymki, ani nie poznał świętego Jakuba".

Dwa zdarzenia opisane w wielu średniowiecznych manuskryptach i legendach miały miejsce na terenie dzisiejszego Padrón. Pierwsze z nich to zakończenie morskiej podróży i rozpoczęcie poszukiwania miejsca na pochowanie ciała świętego Jakuba.

Przybycie do Padrón

(Jean Beleth „Explicatio divinorum officiorum” i legendy galicyjskie)
„Następnego dnia przykryli kamień, który stał się sarkofagiem i na niedużej łodzi pociągnęli rzeką Sar do miasta Ira Flavia do portu Murgadan, Żyła wtedy w tym czasie pewna kobieta imieniem Luparia, która mieszkała na najdalszych kresach Galicji. Ona nie znała Boga i czciła posągi uczynione ludzką ręką.  Tam przycumowali tratwę na kamiennego pachołka nazywanego przez żeglarzy pedrón, od którego wzięło później nazwę miasto Padrón. Potem poszli do królowej Luparii, władczyni Finis Terrae, krainy leżącej na krańcach rzymskiej prowincji Gallaecia i rzekli do niej: 
- Nasz Pan Jezus Chrystus posłał ci ciało swego ucznia, abyś tego, którego żywcem nie przyjęłaś, przyjęła martwego.
Z uśmiechem odpowiedziała:
- Musicie zobaczyć Regulusa, wielkiego pana, kapłana Ara Solis na Cabo Neiro zamieszkującego w Dugium. To jest ten, który może pomóc.
A tłumy ludzi nadal przychodziły dotknąć kamiennego sarkofagu.”

W kościele pod wezwanie świętego Jakuba, w omurowanym zagłębieniu pod płytą ołtarza, znajduje się kamienny słupek o wysokości 167 cm, który był portowym pachołkiem, do którego według legendy przycumowano łódź z ciałem Apostoła.


Na jego ścianie uwidocznione zostały fragmenty łacińskiej inskrypcji:
(zatarte litery)
NO 
ORI 
ESES 
DSP

której pełny test interpretowany jest: Neptun (zatarte) No Orieses de suo posuerunt. (Neptunowi Orieses postawili ten pomnik na swój koszt). W miejscu słowa Neptun wykuty został już w czasach chrześcijańskich znak † , a poniżej litery IHS. Tradycja przekazuje informacje, że kiedy w IX wieku biskup Teodomiro wybudował na nabrzeżu niewielką kaplicę, kamienny słupek nadal znajdował się na zewnątrz na nabrzeżu. Przybywający coraz liczniej pielgrzymi próbowali odłupywać jego kawałki, i zabierać jako relikwie. Otoczono więc go kamienną kratą, a trzy wieki później biskup Diego Gelmirez poszerzył nabrzeże, na którym wybudował nowy kościół sytuując absydy i główny ołtarz od zachodniej strony, by słupek znalazł się w jego wnętrzu, pod głównym ołtarzem.


W Padrón zobaczyć można jeszcze dwie repliki tego kamiennego słupka portowego. Jeden ustawiony został na prawym brzegu rzeki Sar, poniżej Puente Santiago,


a drugi przy wejściu na polanę z sanktuarium Santiaguiño do Monte na zboczu wzgórza San Gregorio.


Drugim zdarzeniem, jakie miało miejsce w dzisiejszym Padrón, był chrzest pogańskiej królowej Luparii, zwanej w legendach Lupą (Wilczycą). Upamiętnia to wydarzenie duża kamienna fontanna, nazywana Fuente del Carmen, położona na prawym brzegu rzeki Sar. Nad łukiem sklepiającym wejście do ujęcia wody znajduje się relief przedstawiający jedną ze scen „translatio”. Ciało Apostoła znajduje się w łodzi, a towarzyszą mu w postawie modlitewnej jego uczniowie. Powyżej w niszy grupa rzeźb przedstawia legendarny chrzest pogańskiej królowej Lupy, która nawróciła się po serii cudów jakie wydarzyły się podczas, pełnej trudów i perypetii, wędrówki Teodora i Anastazego w poszukiwaniu miejsca dla pochowania ciała świętego Jakuba.


Chrzest królowej Lupy

(na podstawie Listu papieża Leona i Złotej Legendy Jakuba de Voragine)
Na początku królowa Lupa, poganka, robiła wszystko, żeby pozbyć się nieproszonych gości, za jakich uznała Teodora i Anastazego, uczniów świetego Jakuba, chcących pochować ciało „boga z odciętą głową” jak mówili jej poddani. Odesłała ich do znanego z okrucieństwa kapłana Ara Solis i rzymskiego namiestnika Regulusa mieszkającego w Dugium, by uzyskali jego zgodę. Kiedy Teodor i Anastazy powrócili cali i zdrowi, poszli do królowej Lupy, która w tym czasie przebywała w Castro Lupario i opowiedzieli o spotkaniu z Regulusem i tym co wydarzyło się w czasie ich podróży. Królowa, której twarz stała się ponura, spróbowała jeszcze raz pozbyć się ich. Powiedziała im:
- Weźcie woły moje, które są tam na górze, zaprzęgnijcie je do wozu i przywieźcie ciało waszego pana. Możecie zbudować grób tam, gdzie chcecie.
Mówiła zaś to kierowana wilczą złośliwością, ponieważ wiedziała, że są to nieujarzmione dzikie byki. Sądziła więc, że nie dadzą się spętać, ani zaprząc, a jeśli nawet uczniowie je zaprzęgną, to one pędząc tu i tam wywrócą wóz, wyrzucą z niego ciało, a ich samych pozabijają. Teodor i Anastazy powrócili z góry Pico Sacro do zamku Lupy (Castro Lupario) z bykami powoli ciągnącymi wóz z sarkofagiem z ciałem świętego Jakuba. Widząc to wszystko królowa uwierzyła w moc ich Boga i poprosiła o chrzest. Następnie dała uczniom wszystko, o co prosili, a pałac swój oddała na kościół i hojnie go wyposażyła. Później do końca swego życia spełniała dobre uczynki.

Castro Lupario


Wymieniany w legendach o przeniesieniu i pochowaniu ciała świętego Jakuba Castro Lupario jako siedziba królowej Lupy to galicyjski fort celtycki usytuowany na wzgórzu o nazwie Buxan o wysokości 147 metrów nad poziomem morza, które dominuje na okolicznymi dolinami rzek Sar i Tinto. Znajduje się 15 km przed Santiago de Compostela i 1 km na zachód od Rua de Francos przez które przechodzi szlak Camino Portugues. Kamienne mury otaczają prostokątny plac o powierzchni około 1,4 ha, na środku którego stał zamek, którego fundamenty były widoczne na początku XVII wieku. Cały obiekt był najprawdopodobniej celtyckim akropolem, na którym mogło gromadzić się kilka tysięcy ludzi.


W średniowieczu droga pielgrzymów prowadziła przez dawne Castro Lupario, w którym w XII wieku biskup Composteli Diego Gelmirez wybudował kościół pod wezwaniem świętego Antoniego i utworzył tam parafię. W czasach nowożytnych, kiedy pielgrzymowanie do grobu świętego Jakuba i nawiedzanie miejsc związanych z Apostołem zaczęło upadać, parafia żyjąca z datków pielgrzymów opustoszała, a kościół i castro powoli zamieniały się w ruinę. W 1635 roku inspektor diecezjalny nakazał ich rozbiórkę pozostawiając w tym miejscu tylko kamienny krzyż. Przez kilka następnych stuleci to opuszczone miejsce zarosło i zanikła droga prowadząca na wzgórze. Dopiero na początku XXI wieku, wraz z wielkim zainteresowaniem wędrówkami Camino Porugues, przystąpiono do prac archeologicznych i do częściowego odrestaurowania pozostałości legendarnego zamku królowej Lupy. W miejscu dawnego kościoła ponownie postawiony został kamienny krzyż.


Z wioski Rua de Francos, przez którą przebiega droga portugalska, można  dojść do castro od północnej strony wzgórza drogą prowadzącą do wioski Brioin, przez średniowieczny most Ponte de Paradela skąd na szczyt prowadzi szeroka ścieżka.


Jednak zanim nastąpił chrzest królowej Lupy i pochowanie ciała świętego Jakuba w jej rodzinnym mauzoleum, Teodor i Anastazy musieli znieść wiele okazywanej im złej woli i przebyć pełną niespodziewanych wydarzeń drogę przez Galicję do miasta Dugium na przylądku Promontorium Nerium, nazywanym przez rzymian Finis Terrae, a dzisiaj Cabo Finisterra, skąd po spotkaniu z rzymskim namiestnikiem Regulusem powrócili znowu do królowej Luparii. Miejsca związane z tymi wydarzeniami przedstawia druga część opowieści.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz